Mistrzostwa Świata: No i wreszcie jest! Zwierzak-typer pokazał się światu [WIDEO]

2022-11-24 10:22:15; Aktualizacja: 2 lata temu
Mistrzostwa Świata: No i wreszcie jest! Zwierzak-typer pokazał się światu [WIDEO] Fot. Shutterstock
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

W kolejnych Mistrzostwach Świata wyłoniła się „zwierzęca maskotka” przepowiadająca wyniki spotkań. Tym razem to miano dzierży wydra o imieniu Taiyo.

Moda na typowanie rezultatów na największych turniejach piłkarskich zaczęła się w 2008 roku. Wówczas na światło dzienne zostały udostępnione proroctwa nieżyjącej już ośmiornicy Paul, której powierzono prognozę meczów z udziałem niemieckiej reprezentacji poprzez wejście do jednego z pojemników z naklejonymi flagami państw, w których znajdowały się jej ulubione przysmaki.

Warto przypomnieć, że podczas Mistrzostw Europy organizowanych w Austrii i Szwajcarii wodna istota tylko w dwóch na sześć przypadków wytypowała błędnie.

Dwa lata później ten sam hodowany w Niemczech Paul zanotował skuteczność 100%. W półfinale Mistrzostw Świata w Republice Południowej Afryki przewidział nawet porażkę zachodniego sąsiada Polski w starciu z Hiszpanią.

W trakcie EURO 2012 w Polsce i Ukrainie wyniki drużyny narodowej z kraju nad Wisłą typowała słonica Citta z krakowskiego ogrodu zoologicznego, wybierając odpowiednio oznaczone melony. W tym przypadku za każdym razem typowanie kończyło się pomyłką.

Skupiając się jednak na widowisku dedykowanym dla całego świata, cztery lata temu mieliśmy do czynienia z kotem Achillesem, lokującym się w jednym z muzeów w Sankt Petersburgu. Znamienny był fakt, że zwierzę straciło słuch i nie było podatne na „presję otoczenia” przy dokonywaniu wyboru jednej z dwóch misek z ulubionymi potrawkami.

Fauna uzyskała kolejnego bohatera. Tym razem nie z kraju gospodarza mundialu, a w japońskim akwarium. Jest to wydra o imieniu Taiyo.

Wbrew pozorom to stworzenie miało utrudnione zadanie.

Przy typowaniu spotkaniu Japonia - Niemcy, prowadzone na smyczy zwierzę miało do wyboru trzy opcje - wygraną jednej z drużyn lub remis.

Chwytając miniaturową piłeczkę w swoje krótkie kończyny, Taiyo obstawił patriotycznie - wygraną „Samurajów”. Jak ostatecznie się okazało, mniej faworyzowani Japończycy pokonali oponenta z Europy po heroicznym boju 2:1.

Czy w kolejnych spotkaniach ziemnowodny ssak okaże się równie skuteczny? Czas pokaże.

Podopieczni Hajime Moriyasu w fazie grupowej o awans do 1/8 finału powalczą jeszcze z Kostaryką i Hiszpanią.