Mistrzostwa Świata ustawione? Louis van Gaal zaskoczył

Mistrzostwa Świata w Katarze to już historia. Za nami bardzo ciekawy turniej, który obfitował w emocje i przede wszystkim zaskoczenia.

Postawę reprezentacji Maroka, która dotarła do półfinału, będziemy z pewnością wspominać przez lata. Największą sławę zgarnęli jednak triumfatorzy, czyli Argentyńczycy.

„Albicelestes” przegrali na katarskiej ziemi tylko jedno spotkanie. Już w pierwszym meczu fazy grupowej lepsza okazała się Arabia Saudyjska. Kubeł zimnej wody zadziałał.

W dalszej części imprezy Lionel Messi i spółka wygrali Meksykiem, Polską, Australią, Holandią (po rzutach karnych), Chorwacją i w końcu w wielkim finale z Francją. Zwycięzcę musiały wyłonić ponownie rzuty karne.

Argentyna po 36 latach została ponownie czempionem globu, wpadając w euforię.

W sporej mierze mistrzów poniósł Lionel Messi. Siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki zdobył siedem goli i dołożył trzy asysty. Obok Kyliana Mbappé jego gwiazda świeciła w Katarze najjaśniej.

Były opiekun FC Barcelony, Manchesteru United i reprezentacji Holandii, Louis van Gaal, twierdzi, że sukces giganta z Ameryki Południowej został zaplanowany już wcześniej.

- Naprawdę nie chcę wiele mówić na ten temat. Kiedy jednak zobaczysz, jak gole zdobywała Argentyna, a jak my, a także, jak niektórzy argentyńscy piłkarze przekroczyli granicę i nie zostali ukarani. Myślę, że to wszystko było zaplanowane z premedytacją. Miałem na myśli wszystko to, co powiedziałem. Czy Messi miał zostać mistrzem świata? Myślę, że tak - rzucił na gali Eredivisie 72-latek.

Van Gaal trzykrotnie zasiadał za sterami „Oranje”. Do jego największych sukcesów w piłce reprezentacyjnej należy zdobycie brązowego medalu na Mistrzostwach Świata w Brazylii.