Mocny wywiad Cassano. „Dzisiaj wszyscy piłkarze są ch*****”

2018-10-14 12:38:07; Aktualizacja: 6 lat temu
Mocny wywiad Cassano. „Dzisiaj wszyscy piłkarze są ch*****” Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Mediaset Premium

Antonio Cassano udzielił wywiadu, w którym nie zamierzał gryźć się w język.

Napastnik przez całą swoją karierę wywołał wiele kontrowersji. Swego czasu uchodził za jeden z największych talentów, lecz umiejętności piłkarskie nie wystarczyły przy trybie życia zawodnika. Od wczoraj Cassano ponownie jest emerytowanym piłkarzem, choć i tym razem nie obyło się bez dyskusyjnego sposobu odejścia od piłki.

W zeszłym roku 36-latek miał wrócić do gry po nieudanej przygodzie w Sampdorii i podpisał umowę z Hellasem Verona. Po kilkudniowych perturbacjach Włoch zawiesił buty na kołku, później jednak zmienił swoją decyzję. Tego lata długo szukał nowego pracodawcy, aż w końcu zdecydował się na treningi z Virtusem Entella. Klub z Serie C liczył, że może to doprowadzić do podpisania umowy, lecz Cassano ponownie odszedł na emeryturę. Po kilku dniach pracy gracz znów zatem cieszy się wolnym i z tej okazji udzielił wywiadu w jednym z programów na antenie „Mediaset Premium”.

- Piłka nożna była znacznie lepsza w 1999. Dzisiaj wszyscy piłkarze są ch*****. To banda bezimiennych. Zabierzcie Juventus oraz Gonzalo Higuaína z Milanu i spróbujcie znaleźć w tej lidze prawdziwych mistrzów! - stwierdził Cassano.

Dziennikarze zapytali napastnika czy prawdziwe są informacje o rzekomej bójce z Andreą Stramaccionim. Panowie mieli okładać się pięściami.

- Bójka ze Stramaccionim? Chciałby! Nie, po prostu się przepychaliśmy, to tyle.

- Fabio Capello jest najlepszym trenerem z jakim pracowałem, a Adriano Galliani najlepszym dyrektorem w ostatnich 30 latach. Francesco Totti to najlepszy piłkarz w historii Włoch, obok niego są Roberto Baggio i Paolo Maldini. Najgorszy trener, którego spotkałem? Stramaccioni. Piłkarze? Było ich wielu, trudno byłoby wymienić wszystkich najgorszych. Najlepiej tego nie robić.

Gdy Cassano tworzył skuteczny duet z Giampaolo Pazzinim w Sampdorii, ponownie dał o sobie znać większym klubom. Na horyzoncie pojawiła się nawet oferta z Juventusu, lecz 36-latek uważa, że nie nadawałby się do ekipy „Bianconerich”. Dodał też, że Włosi zasłużyli na brak udziału w tegorocznym mundialu.

- Juventus to najsilniejsza drużyna we Włoszech i jedna z najlepszych w Europie. Ja bym się tam jednak nie nadawał. Wyrzuciliby mnie po trzech dniach! Pierwszego dnia podpisałbym kontrakt, drugiego poszedłbym na trening, a trzeciego rozwiązalibyśmy umowę.

- Brak Italii na mundialu? Dobrze, że tak się stało, ponieważ to nie była nawet przeciętna drużyna. To była wyłącznie wina piłkarzy. Nawet Pep Guardiola, najlepszy trener na świecie, nie mógłby uczynić cudu bez odpowiednich graczy. Ale zawsze jest tak, że zawodnicy wygrywają, a trenerzy przegrywają.

Więcej na ten temat: Włochy Antonio Cassano