Monza z wielkimi ambicjami. Beniaminek Serie A kontaktował się z dwoma gwiazdorami

AC Monza pragnie w dosadny sposób zaznaczyć swoją obecność w gronie ekip ubiegających się o mistrzostwo Włoch i zaczęła poważnie sondować możliwość sprowadzenia Mauro Icardiego czy Paulo Dybali - przekonuje Gianluca Di Marzio.

Klub należący do Silvio Berlusconiego wywalczył upragniony awans do Serie A po odniesieniu zwycięstwa w drugoligowych barażach i teraz zamierza dokonać na tyle istotnych wzmocnień, by nie martwić się w ogóle o utrzymanie w najwyższej klasie.

Na chwilę obecną „Biancorossi” mogą się pochwalić sprowadzeniem Andrei Carboniego i Alessio Cragno(wypożyczenie) zCagliari Calciooraz Andrei Ranocchii zInteru Mediolan.

Na wykonaniu tych ruchów prezes Adriano Galliani nie zamierza poprzestać i co najważniejsze marzy mu się zrealizowanie wielkich na skalę zespołu transferów.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

Świadczy o tym informacja przekazana przez Gianlucę Di Marzio o nawiązaniu przez blisko 78-letniego działacza kontaktów z przedstawicielami Mauro Icardiego oraz Paulo Dybali. Beniaminek zapatruje się w bardzo pozytywny sposób na podjęcie próby sprowadzenia jednego z nich, choć na razie nie rozpoczął z nimi żadnych konkretnych negocjacji.

Teoretycznie łatwiejszy do ściągnięcia wydaje się drugi z Argentyńczyków, bo dopiero co wygasł mu kontrakt z Juventusem. Z kolei pierwszy jest jeszcze przez dwa lata związany z Paris Saint-Germain.

AC Mozna skupia się nie tylko na wzmocnieniu swoich walorów ofensywnych, ale także defensywnych i tutaj także celuje w pozyskanie dość znanych nazwisk, bo za takie należy uznać Óscara Minguezę z Barcelony czy Kaana Ayhana z Sassuolo.

Na tym polu „Biancorossi” przeszli już do prowadzenia negocjacji z oboma pracodawcami wymienionych obrońców.