Moratti: Myślę, że Messi wcale nie jest zakazanym snem dla Interu
2020-04-06 11:25:43; Aktualizacja: 4 lata temuMassimo Moratti, były prezes Interu Mediolan, nie wyklucza, że w dobie kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa uda się ściągnąć z Barcelony Leo Messiego. W ramach tej samej operacji w odwrotnym kierunku miałby powędrować Lautaro Martínez.
„Atomowa Pchła” to niespełnione marzenie 74-latka, który jak zdradził na początku lutego, przed laty próbował sprowadzić go do Mediolanu. Wówczas ta sztuka mu się nie udała, jednak obecnie Włoch, który do 2013 roku pełnił funkcję prezesa „Nerazzurrich”, widzi spore szanse na powodzenie w negocjacjach z Barceloną. Na to miałaby wpływać obecna sytuacja na świecie, a także zainteresowanie Katalończyków atakującym Interu.
– Myślę, że Messi wcale nie jest zakazanym snem dla Interu. Przed tą nieszczęśliwą dla nas wszystkich sytuacją wywołaną przez koronawirusa nie było to niemożliwe, ale teraz uważam, że jeśli właściciele klubu podejmą wysiłek, mogą go sprowadzić – oznajmił na antenie stacji Rai Radio 1.
– Jest na ostatnim etapie umowy i bez wątpienia ogromnym wysiłkiem byłoby jego pozyskanie. Nie wiem, jak to wszystko się teraz potoczy. Czy za tym pójdą negatywne czy też pozytywne skutki, ale myślę, że pod koniec roku zobaczymy dziwne rzeczy – dodał.Popularne
– Lautaro to dobry chłopak, któremu bardzo zależy na swojej karierze. Niemniej przekonamy się, czy będzie on częścią operacji z udziałem lepszych piłkarzy, takich jak Messi – zaznaczył.
Dodajmy, że 22-letni środkowy napastnik „Nerazzurrich” to priorytet transferowy „Dumy Katalonii”. Pomimo tego niewątpliwie trudno wyobrazić sobie, aby dyrekcja ekipy z Camp Nou była gotowa oddać w zamian swojego kapitana i bez wątpienia największą gwiazdę zespołu.
Lautaro Martínez w bieżącej kampanii rozegrał 31 spotkań, zaznaczając swoją obecność 16 trafieniami i czterema asystami. W analogicznym czasie Leo Messi strzelił 24 gole oraz posłał 16 kluczowych podań.