Trener Chelsea FC w wypowiedzi dla angielskich mediów przyznał, że nie czuje potrzeby przepraszania francuskiego szkoleniowca za kontrowersyjną opinię na jego temat. Była to reakcja na wypowiedź Wengera, w której stwierdził ten stwierdził, że Portugalczyk boi się porażek.
- Nie potrzebuje przeprosin i również nie zamierzam przepraszać. Uważam, że musimy przejść nad takim rzeczami, zapomnieć o nich i iść do przodu, nie myśląc o tym co się stało. Inteligentni ludzie futbolu nie muszą sobie mówić, że to już koniec. Mamy przed sobą kolejny mecz i obaj mamy związane z nim wielkie obowiązki - powiedział "The Special One".
Niedzielne spotkanie będzie pojedynkiem dwóch niepokonanych drużyn w tym sezonie. Chelsea dotychczas wygrała pięć meczów i zaliczyła jeden remis. "Kanonierzy" wygrali cztery spotkania, a dwa zremisowali. Trener lidera Premier League bardzo cieszy się na myśl o sobotniej potyczce z czwartym w tabeli Arsenalem. Z tej okazji złożył trenerowi rywali wyrazy uznania z okazji 18 rocznicy pracy z zespołem.
- To niesamowite osiągnięcie, bo mamy w tym wypadku do czynienia z wysoką jakością menedżera, ale też filozofii klubu. Gratuluje zarówno panu Wengerowi jaki i Arsenalowi. Czy jestem lepszy od Wengera? Nigdy nie miałem przyjemności grać z nim jeden na jeden, ani grać z nim w piłkę nożną na plaży. Co do rywalizacji Arsenalu z Chelsea, to nie odwołuje się do kontekstów historycznych. Co wydarzyło się w przeszłości, pozostaje w przeszłości - wyznał Mourinho.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
