Najnowsze wieści w sprawie Coutinho
2017-08-22 09:20:27; Aktualizacja: 7 lat temuBrytyjskie i katalońskie media nie są zgodne co do przyszłości Philippe Coutinho.
Saga z Brazylijczykiem w roli głównej trwa w najlepsze. Dziennikarze „Liverpool Echo” bagatelizują starania Barcelony o pomocnika i piszą, że Katalończycy „w końcu pogodzili się z porażką”. Ostatnia oferta miała wynosić 82 miliony funtów podstawy (płatne w czterech ratach) oraz 36 milionów w ramach bonusów, które były uzależnione od zdobycia Ligi Mistrzów przez „Blaugranę” oraz zdobycie w najbliższych latach Złotej Piłki przez piłkarza. „The Reds” uznali te warunki za nierealistyczne.
„Barça” ustaliła klubowi z Anfield deadline, do którego czekała na odpowiedź. Brytyjscy żurnaliści piszą wprost, że taka postawa została uznana za śmieszną. Oferta została od razu odrzucona, już dwa-trzy dni przed deadlinem, który miał nastąpić, według różnych źródeł, w niedzielę lub poniedziałek. Liverpool postawił sprawę jasno - nawet jeśli ekipa z Camp Nou zapłaci od razu 118 milionów funtów, co uczyniłoby Coutinho drugim najdroższym piłkarzem w historii, propozycja zostałaby odrzucona. To miało skłonić Barcelonę do skoncentrowania się na innych celach.
Dalsze zainteresowanie „Dumy Katalonii” poddawały już wcześniej w wątpliwość „RAC1” oraz „Sky Sports”. Osoby blisko związane z zawodnikiem przekazały wicemistrzom Hiszpanii, że tego lata na pewno nie uda się przeforsować oporu stawianego przez „The Reds”. Jürgen Klopp uznał, że jest już za późno na tak duże operacje i nie zdąży znaleźć odpowiedniego następcy.Popularne
Decyzja Liverpoolu miała być przeciwna woli samego gracza, który złożył niedawno oficjalną prośbę o transfer. Brazylijskie media twierdzą jednak, że piłkarzowi nie zależało aż tak na zmianie klubu, a „transfer request” zostało przedstawione za namową osób z najbliższego otoczenia pomocnika. Więcej na ten temat TUTAJ.
Nadzieję na realizację transferu ma jednak wciąż kataloński dziennik - „Mundo Deportivo”. Według jego dziennikarzy, Barcelona planuje złożyć przynajmniej jeszcze jedną ofertę. Ma to nastąpić w najbliższy czwartek, kiedy przedstawiciele klubów zjadą się do Monako na losowanie grup Ligi Mistrzów.
Niemniej, wygląda na to, że Liverpool nie odrzuca ofert ze względów finansowych, a czysto sportowych. Działacze z Anfield uważają Coutinho za istotną część drużyny i liczą, że pomoże on w walce w lidze oraz Lidze Mistrzów („The Reds” wciąż walczą o awans do tych rozgrywek; w pierwszym meczu z Hoffenheim Anglicy wygrali 2:1, rewanż w środę), dlatego wątpliwe, by nagle zmienili zdanie i oddali swoją gwiazdę.