- Oglądam prawie wszystkie mecze Barcelony, jestem fanem tego klubu. Bardzo podziwiam graczy, którzy tam grają i mam nadzieję, że też tam kiedyś będę. To jeden z najlepszych klubów na świecie. Urodziłem się, oglądając mecze Neymara, Messiego i Suáreza w Barcelonie i takie jest moje marzenie - powiedział 16-latek w niedawnym wywiadzie dla „Mundo Deportivo”.
Nastolatek bardzo szybko przeszedł od słów do czynu. W finale brazylijskich rozgrywek do lat 17, Campeonato Brasileiro de Futebol Sub-17, jego Palmeiras poradziło sobie bez problemów z rówieśnikami z São Paulo.
Spora w tym zasługa właśnie Estevão, który okrasił swój występ hat-trickiem. Najpierw umiejętnie wykorzystał podanie kolegi, dostawiając jedynie nogę, później popisał się świetnym rajdem i w końcu uderzył mocno piłę zza pola karnego.
Przeciwnicy nie nadążali za wychowankiem Cruzeiro, dlatego traktowali go brutalnie. W doliczonym czasie gry jeden z zawodników São Paulo wjechał mu wślizgiem w nogi, co wyglądało naprawdę poważnie. Oprawca ujrzał czerwoną kartkę i na szczęście nie poturbował mocno strzelca trzech goli.
Kilka minut później Estevão mógł już świętować zasłużony tytuł.
Z pewnością wieść o popisie wszechstronnego talentu trafi do Katalonii. O ewentualny transfer nie będzie jednak łatwo.
W kontrakcie 16-latka, ważnym do 30 czerwca 2026 roku, widnieje klauzula wykupu na poziomie 60 milionów euro. Jego poczynania śledzą również przedstawiciele Paris Saint-Germain i Arsenalu.