Napastnik Pogoni Szczecin wrócił do łask. „Czekałem na ten moment”

2025-10-11 22:21:54; Aktualizacja: 3 godziny temu
Napastnik Pogoni Szczecin wrócił do łask. „Czekałem na ten moment” Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Pogoń Szczecin

Pogoń Szczecin zremisowała 3-3 w towarzyskim spotkaniu z Wisłą Kraków. Przy okazji tego meczu do pierwszego zespołu powrócił Patryk Paryzek. Napastnik zabrał głos po końcowym gwizdku i wyznał otwarcie, że wyczekiwał tej chwili.

Pogoń Szczecin w sobotę przy licznie zgromadzonej publiczności na stadionie im. Floriana Krygiera rozegrała towarzyskie spotkanie z pierwszoligową Wisłą Kraków.

Podopieczni Thomasa Thomasberga wyszli na prowadzenie jako pierwsi, ale nie przekuło się to w ich zwycięstwo. Oba zespoły zdobyły bowiem po trzy gole i mecz ostatecznie zakończył się remisem.

Po stronie gospodarzy od pierwszych minut spotkanie rozpoczął Patryk Paryzek. Dla napastnika był to powrót do pierwszego zespołu Pogoni po długiej przerwie spowodowanej brakiem porozumienia między nim a władzami w sprawie nowego kontraktu.

19-latek usłyszał, że jeżeli nie przedłuży swojej wygasającej umowy, to w pierwszej drużynie więcej już nie zagra. Klub dopiął swego i kilka dni temu młody atakujący złożył podpis pod nowym dokumentem, który związał go z aktualnym pracodawcą do 30 czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia współpracy o następny sezon.

Paryzek rozegrał przeciwko Wiśle 75 minut i dał się zapamiętać z tego, że miał udział w akcji, po której padł otwierający gol. Po meczu natomiast nie ukrywał radości z powrotu do pierwszego zespołu Pogoni.

- Czułem się bardzo dobrze na boisku. Czekałem na ten moment, aż wrócę na stadion przy Twardowskiego. Chciałem znowu wystąpić dla tych wspaniałych kibiców. To zawsze super uczucie zagrać dla granatowo-bordowej publiczności - przyznał napastnik.

Paryzek ostatni raz w najważniejszym zespole "Dumy Pomorza" wystąpił 2 sierpnia przy okazji ligowej potyczki z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Jego łączny dorobek składa się z trzech goli strzelonych w 35 rozegranych spotkaniach.