Gracz "Il Biscione" upatruje w tej podróży szans na regularne występy, zwiększające jego szansę na powołanie na Euro 2012. Bowiem w swoich aktualnym klubie, były gracz Genui, musi pogodzić się z rolą rezerwowego przy świetnie się spisującym duecie Samuel - Lucio.
Wielkim entuzjastą tego transferu jest sam Laurentis - prezes "Azzurrich", który już gości jednego gracza Interu - Gorana Pandeva, tenże zawodnik już od początku rozgrywek przebywa na południu Włoch. A tym bardziej nie pogardziłby usługami 23-latka.
Ranocchia miałby również posłużyć neapolitańczykom w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów, o który walczyć będą z Chelsea. Z pewnością pomoc młodego, acz doświadczonego Włocha, również na poziomie międzynarodowym, może okazać się nieoceniana.