Newcastle United musi stoczyć batalię o trenera

Ten Hag wyrósł na jednego z głównych kandydatów na menedżera Newcastle, które po odejściu Steve'a Bruce'a wciąż nie ma stałego opiekuna. Drużynę tymczasowo prowadzi Graeme Jones. Z doniesień „Daily Mirror” wynika, że nowi właściciele klubu bardzo chcą nawiązać współpracę z Ten Hagiem. Choć sprawa nie została całkowicie wykluczona, Saudyjczycy będą musieli się jeszcze napocić, żeby dopiąć taki ruch.

Ten Hag pracuje w Ajaksie i bardzo dobrze czuje się w Amsterdamie. Z tego co piszą brytyjscy dziennikarze większym problemem jest przekonanie do przenosin do Newcastle samego szkoleniowca niż obowiązujący go kontrakt z holenderskim klubem, choć oczywiście to też jest jakaś przeszkoda. Już wcześniej pojawiały się informacje sugerujące, że 51-latek nie spogląda z wielkim entuzjazmem na możliwość podjęcia pracy na St James’ Park w trakcie sezonu.

Największe wątpliwości Ten Haga mają dotyczyć obecnej sytuacji Newcastle w tabeli Premier League. Drużyna ma na koncie tylko cztery punkty i zajmuje w niej dziewiętnaste miejsce. Zimą na pewno przeprowadzi pierwsze transfery, ale nie będzie to jednoznaczne z tym, że zacznie wygrywać. Presja będzie tymczasem ogromna.

Wydaje się, że podobne wątpliwości może mieć więcej szkoleniowców łączonych z Newcastle. Władze „Srok” tematu Ten Haga póki co jednak nie odpuściły.