Neymar już wie, co będzie robił po pożegnaniu z boiskiem. Klarowny plan na drugą karierę
2021-04-15 09:45:16; Aktualizacja: 3 lata temuNeymar udzielił obszernego wywiadu stacji informacyjnej CNews i opowiedział w nim o swojej drugiej wielkiej pasji - pokerze.
Reprezentant Brazylii postanowił uciec od wielkiego zamieszania panującego wokół jego osoby spowodowanego pojawianiem się różnych informacji na temat najbliższej przyszłości związanej z przedłużeniem współpracy lub opuszczeniem szeregów Paris Saint-Germain.
Sam 29-latek przyznał po wyeliminowaniu Bayernu Monachium z Ligi Mistrzów, że czuje się bardzo dobrze w obecnym klubie i kwestia zawarcia z nim nowego porozumienia nie stanowi żadnego problemu, ale mimo to w mediach pojawiają się spekulacje sugerujące, że Neymar chciałby ponownie występować u boku Leo Messiego, co miało być na teraz możliwe tylko w Barcelonie.
Te kwestie nie zostały w ogóle poruszone w obszernym wywiadzie dla stacji informacyjnej CNews, w którym to ofensywny zawodnik podzielił się swoimi planami na przyszłość związanymi z... pokerem.Popularne
- Zacząłem grać w pokera na Mistrzostwach Świata w 2014 roku. Podczas turnieju grało w niego wielu zawodników i skończyło się na tym, że nauczyłem się grać razem z nimi. Początkowo przyglądałem się temu z zewnątrz, ale potem zainteresowałem się pokerem i w ostatnich latach go pokochałem - zaczął Brazylijczyk, który przy stole stara się zachowywać tak jak na boisku.
- Jestem ofensywnym zawodnikiem i tak samo zachowuje się w pokerze. Z biegiem czasu otrzymałem wiele porad od znajomych. André Akkari [brazylijski zawodowy pokerzysta] był jednym z nich. Bardzo mi pomógł w rozwoju i nauczył wielu rzeczy. Dzięki niemu nauczyłem się być jeszcze bardziej agresywnym graczem - przyznał 29-latek.
Neymar dostrzega także sporo wspólnych cech pomiędzy pokerem a piłką nożną, dlatego może z powodzeniem korzystać z nabywanego doświadczenia w obu tych dyscyplinach.
- Myślę, że jednym z głównych podobieństw między pokerem a piłką nożną jest skupienie. Bardzo ważny jest również sposób, w jaki odczytujesz przeciwnika. To jest jedna z najważniejszych rzeczy w piłce nożnej, którą sam wykonuje na boisku. Czytanie rywala i sprawdzanie, gdzie możesz zaatakować, gdzie możesz się poruszać, aby stworzyć szansę dla swojej drużyny. W pokerze jest tak samo, musisz czytać grę, czytać przeciwników i znać właściwy moment na zaatakowanie - uważa reprezentant „Canarinhos”, który dostrzega w pokerze także sposób do zyskania większego porozumienia w zespole.
- W Barcelonie zawsze graliśmy razem z Piqué. Tutaj w PSG też często gramy. Zwłaszcza ostatnio, gdy byliśmy razem w Portugalii na finałowym turnieju Ligi Mistrzów. Czasami spotykamy się w moim domu, u Keylora Navasa czy Leandro Paredesa. To także jest sposób na zjednoczenie grupy poprzez wspólne spędzanie wolnego czasu czy też zdobywanie nauki i poznanie tych, który najbardziej kłamią. To jest fajne - zauważa Brazylijczyk.
Ofensywny zawodnik ma przed sobą jeszcze przynajmniej kilka lat kariery piłkarskiej, ale po jej zakończeniu nie zamierza przynajmniej na razie wiązać swojej dalszej przyszłości ściśle z futbolem, ponieważ chciałby posmakować zawodowstwa w pokerze.
- Gra w pokera jest jedną z rzeczy, którą lubię najbardziej robić. Czuję się wtedy bardzo komfortowo i myślę, że po grze w piłkę nożną będę mógł uczestniczyć w turniejach, w których zawsze chciałem zagrać, ale teraz jest to niemożliwe ze względu na moją karierę. Kiedy ją skończę, to jedną z rzeczy, które zamierzam robić, będzie podróżowanie, aby móc grać w tego typu turniejach. Powiedziałem już Akkariemu, że będziemy udawać się na nie razem, rozmawiałem też z innymi naszymi przyjaciółmi i jest to jedna z rzeczy, które widzę, że będę robię w przyszłości, ponieważ gram od dłuższego czasu i staram się uczyć coraz więcej. Proszę Akkariego i innych przyjaciół, aby mi pomagali, ponieważ jestem pewien, że za kilka lat, kiedy skończę karierę, będę trochę lepszy oraz będę wiedział, jak cieszyć się samą grą i dobrze się przy tym bawić, co jest najważniejsze - przyznał Neymar.
Brazylijczyk już teraz uważa, że jest całkiem niezły, ale brakuje mu jeszcze cierpliwości.
- Wydaje mi się, że moim przeciwnikom trudno jest odczytać, co mam w ręce. Jestem kimś, kto bardzo się różni od innych i staram się, w zależności od pozycji, w której się znajduję, tak urozmaicić swoje ruchy, żeby nie było mnie łatwo rozczytać. Jedną z moich słabości jest na pewno to, że jestem zbyt niespokojny, ciekawy. Muszę nauczyć się bardziej kontrolować siebie samego - dodał 29-latek, którego pies nosi imię Poker, a on sam jest ambasadorem PokerStars.
Cały wywiad Neymara dla CNews możecie przeczytać i/lub obejrzeć na stronie kanału informacyjnego.