N'Golo Kanté kuszony bajecznym kontraktem. Chelsea odpuszcza licytację
2023-06-06 12:50:45; Aktualizacja: 1 rok temuWysłannicy Al-Nassr i Al-Ittihad przybyli do Londynu w celu rozpoczęcia rozmów odnośnie pozyskania N'Golo Kanté z Chelsea - przekonuje Fabrizio Romano.
Wdrożenie w życie projektu inwestycyjnego i prywatyzacyjnego dla klubów z Arabii Saudyjskiej w ramach inicjatywy Saudi Vision 2030 otworzyło drogę największym tamtejszym zespołom do wykładania ogromnych sum na sprowadzanie gwiazd światowego formatu.
Przed nastaniem tego momentu bajeczny kontrakt z Al-Nassr podpisał Cristiano Ronaldo, a teraz zanosi się na to, że równie wysokie, a może i nawet większe, umowy z ekipami z Saudi Pro League będą wkrótce podpisywać kolejni zawodnicy.
Niewykluczone, że wśród nich znajdzie się N'Golo Kanté z Chelsea. Popularne
Francuz był przed kilkoma miesiącami typowany do opuszczenia struktur „The Blues”. W międzyczasie uległo to jednak zmianie i obie strony zasiadły do rozmów. Przebiegały one w bardzo pozytywnej atmosferze i były już właściwie o krok od sfinalizowania.
Przedłużające się rozmowy spróbują jednak dość niespodziewanie wykorzystać kluby z Arabii Saudyjskiej, a konkretniej Al-Nassr lub Al-Ittihad, o czym poinformował Fabrizio Romano.
Uważa on, że kluby, które weszły w skład Saudyjskiego Funduszu Inwestycyjnego, udały się w podróż do Londynu w celu rozpoczęcia bezpośrednich negocjacji z 32-letnim zawodnikiem.
Na stole miała się już nawet pojawić propozycja zarobków rzędu 100 milionów euro rocznie oraz dodatkowe benefity, wynikające z wykorzystania jego wizerunków i realizowanych umów handlowych.
N'Golo Kanté dawał do tej pory pierwszeństwo Chelsea w rozmowach i na obecnym etapie nie uległo to zmianie.
Ona sama nie zamierza też angażować się w licytację z wysłannikami z Azji, ponieważ jej obecna propozycja została znacząco przebita i przekracza nawet początkowe oczekiwania samego zainteresowanego, który chciał 300 tysięcy funtów tygodniowo, o czym donosi „The Telegraph”.
Tym samym piłka leży po stronie pomocnika i to on musi w najbliższym czasie podjąć decyzję.
W niedawno zakończonym sezonie rozegrał on tylko dziewięć spotkań, ze względu na problemy zdrowotne, zaliczając w nich asystę.