„Nie szukamy lidera”. Luis Enrique skomentował pierwszą wpadkę PSG w tym sezonie

Trener PSG Luis Enrique po raz pierwszy w trwającej kampanii nie mógł świętować zwycięstwa. Jego drużynę powstrzymało Stade de Reims. Tuż po końcowym gwizdku dał do zrozumienia, że tylko kolektyw kosztem braku wyraźnego lidera może zapewnić największe sukcesy.

Po serii pięciu zwycięstw we wszystkich rozgrywkach hegemon Ligue 1 napotkał na pierwszą przeszkodę. Na Stade Auguste-Delaune podzielił się punktami z „czerwono-białymi”.

To goście nieoczekiwanie musieli gonić wynik. Przegrywali już w ósmej minucie po trafieniu Keito Nakamury. W drugiej połowie wyrównał Ousmane Dembélé.

Po odejściu Kyliana Mbappé niektórzy upatrują w skrzydłowym nowego lidera formacji ofensywnej. Wyróżniają go statystyki: cztery gole i trzy asysty w pięciu występach ligowych.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

„Idzie w ślady taty”. Syn Lukasa Podolskiego z hat-trickiem dla Górnika Zabrze

Next

Na gorąco po ostatnim gwizdku Enrique obdarzył 27-latka paroma ciepłymi słowami, ale stwierdził, że najważniejsza na boisku jest jedność.

– Nie szukamy szefa czy też lidera. Liderem jest cały zespół – podkreślił Hiszpan przed kamerami DAZN.

– Zawsze domagamy się od swoich piłkarzy, aby dawali z siebie więcej. Sądzimy, że jesteśmy wyjątkowi, ale każdy zawodnik bez wyjątku musi walczyć dla klubu i kibiców. To jest klucz – dodał.

Remis na terenie rywala nie wyrządził większych szkód z perspektywy tabeli. Po piątej kolejce paryżanie powinni pozostać liderami, ale punktami mogą się z nimi zrównać Olympique Marsylia oraz AS Monaco, jeśli wygrają swoje mecze kolejno z Lyonem oraz Le Havre.