Nie tylko Pedro. Fiorentina w ofensywie po Raphinhę!

ACF Fiorentina w ostatnich godzinach okna transferowego może być niezwykle aktywna. Włosi w tej chwili próbują dopiąć jeszcze dwa wzmocnienia.

Przeprowadzka brazylijskiego napastnika jest już w fazie finalizacji i od podpisu dzielą go właściwie testy medyczne. Transfer zawodnika Fluminense zamknie się w kwocie 15 milionów euro. Jak się jednak okazuje, to nie jedyne wzmocnienie nad którym pracuje „Viola”.

Włosi bowiem cały czas marzą o zaangażowaniu w swój projekt jednego z największych wirtuozów Liga NOS, a więc Raphinhi. Do tej pory nie udawało się im dojść do konsensusu ze Sportingiem, lecz niewykluczone, że ich najnowsza oferta szacowana na 22 miliony euro przekona w końcu „Lwy” i tym samym transfer dojdzie do skutku.

Skrzydłowy z Kraju Kawy dopiero przed rokiem opuścił Vitórię Guimarães, która zainkasowała za niego wówczas 6,5 miliona euro. 22-latek doskonale wprowadził się do zespołu z Lizbony i już w pierwszym sezonie wykręcił następujące liczby: 36 meczów i udział w 12 trafieniach (siedem goli i pięć asyst). Jeśli zaś chodzi o obecną kampanię, lewonożny zawodnik zdobył już dwie bramki w pięciu dotychczas rozegranych spotkaniach.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Fiorentina w bieżącej kampanii zasłynęła głównie z zakontraktowania Francka Ribéry’ego. Oprócz tego pozyskano m.in. Kevina Prince’a-Boatenga czy Martína Cáceresa. Bacząc jednak na powyższe informacje, wygląda na to, że to nie koniec transferów w wykonaniu „Violi”.