„Nie wiem, czy Kazimierz Moskal może spać spokojnie”

2024-09-17 22:11:53; Aktualizacja: 2 miesiące temu
„Nie wiem, czy Kazimierz Moskal może spać spokojnie” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: TVP Sport

Wisła Kraków spisuje się w tym sezonie zaplecza Ekstraklasy zdecydowanie poniżej oczekiwań. W tym momencie drużyna spod Wawelu okupuje strefę spadkową, co powoduje, wątpliwości. Jedną z nich budzi przyszłość trenera Kazimierza Moskala. O komentarz w TVP Sport pokusił się Łukasz Gikiewicz.

Wisła Kraków w tym sezonie rozegrała już siedem meczów i wygrała tylko jedno z nich. Jeśli kibice liczyli na przełamanie we wtorkowy wieczór, to mogli się mocno rozczarować. W starciu z ŁKS-em Łódź, to gospodarze dyktowali warunki i do przerwy prowadzili już 2-0.

Po zmianie stron gola dorzucił jeszcze Michał Mokrzycki. Pomocnik wykorzystał rzut karny.

Kiedy wydawało się, że potyczka zakończy się rezultatem 3-0, do głosu doszedł Alan Uryga. Kapitan 13-krotnego mistrza kraju popisał się trafieniem honorowym. To jednak niewiele wniosła, bo "Biała Gwiazda" ostatecznie przegrała i znajduje się w strefie spadkowej.

Na temat wydarzeń wypowiedział się na antenie TVP Sport Łukasz Gikiewicz.

- Po pucharach Wisła zanotowała remis i dwie porażki. Dziś zaskoczyło mnie przede wszystkim to, że nie było walki. Oni wiedzieli, że idzie im źle piłkarsko. Mogli zatem więcej biegać, ale tego nie było. Drużyna z Krakowa była dziś bezbarwna. Strata do Termaliki wynosi 19 punktów. Nie wiem, czy w takiej dyspozycji załapią się nawet do barażów.

- Oni nie tylko nie strzelają, ale też słabo bronią. Już zostawmy te puchary, bo to nie jest wytłumaczenie na wszystko. Co teraz? Wiemy, jak polska piłka działa. Do tego w Krakowie jest duża presja ze strony kibiców. Nie wiem, czy trener Moskal może spać spokojnie w takiej sytuacji. Kibice na pewno poczekają na zawodników w Krakowie. Czy szkoleniowiec wytrzyma? - zastanawia się Gikiwicz.

W następnej kolejce Wisła Kraków zmierzy się na wyjeździe z Chrobrym Głogów.