Niemcy delegalizują organizację wspierającą terrorystów. Tunezyjski piłkarz Änis Ben-Hatira znów w centrum uwagi
2021-05-12 14:45:21; Aktualizacja: 3 lata temuMinisterstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec zakazało działalności salafickiego stowarzyszenia Ansaar International i dziewięciu jego oddziałów. Zamieszany w tę sprawę jest były piłkarz kilku niemieckich klubów, Änis Ben-Hatira.
Gwoli wyjaśnienia, salafizm to ruch reformatorski i religijno-polityczny, postulujący odrodzenie islamu poprzez powrót do jego pierwotnych źródeł, czyli „religii przodków".
Z założenia działalność Ansaar International była niezwykle szlachetna. Budowanie studni, pomoc sierotom i inne tego typu postulaty fundacji, mogły chwytać za serce. Jednak w rzeczywistości wyglądało to inaczej.
Według informacji, zebranych przez MSW, organizacja przekazywała uzyskane fundusze do ugrupowań terrorystycznych jak Front Al-Nusra z Syrii czy Al-Shabaab z Somalii. Wprawdzie czasami były wspierane też projekty pomocowe, jednak „znajdowały się one bezpośrednio w strefie wpływów danej grupy terrorystycznej”, twierdzi niemieckie MSW.Popularne
Ministerstwo uznało, że „działalność misyjna” grupy narusza porządek konstytucyjny oraz że przyczynia się do „tworzenia wrogów światowego porządku". Ansaar International zostało więc zdelegalizowane. „Jeśli chcesz walczyć z terrorem, musisz wysuszyć jego źródła pieniędzy", napisał na Twitterze minister spraw wewnętrznych Niemiec, Horst Seehofer.
Te wydarzenia sprawiły, że znowu powrócił temat Änisa Ben-Hatiry, który obecnie występuje w greckiej Larisie, ale wcześniej przez lata grał na niemieckich boiskach.
Ansaar International po raz pierwszy trafił na pierwsze strony gazet na początku 2017 roku. Już wtedy dziennikarze zaczęli informować, że ta fundacja może jednak nie działać w tak szlachetny sposób, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. W tym samym czasie do mediów przedostała się również informacja, że piłkarz Darmstadt 98, Änis Ben-Hatira, wspiera tę organizację. Po wielu wahaniach jego ówczesny klub, Darmstadt 98, uległ presji ze strony opinii publicznej i rozstał się z piłkarzem.
Następnie Ben-Hatira założył fundację w Berlinie, która współpracowała z Ansaar. Jej działalność również została niedawno zdelegalizowana, wraz z Ansaar. Pieniądze tych organizacji zostały skonfiskowane i przeznaczone na cele charytatywne - bez finansowania terroryzmu.
„Niemiecki futbol i Hesja słusznie pokazały czerwoną kartkę Ben-Hatirze” - spuentował tę sprawę minister spraw wewnętrznych Hesji, Peter Beuth.