Niepewna przyszłość Luki Modricia. Piłkarz Realu Madryt jest otwarty na wszystkie opcje

Real Madryt nie może być pewny zatrzymania Luki Modricia do końca sezonu. Sam Chorwat nie wyklucza styczniowego transferu - donosi Relevo.com.

Środkowy pomocnik po zakończeniu poprzedniego sezonu złożył podpis na nowej umowie i jak sam wyznał, nie chciał on zostawać za zasługi tylko jako ciągle ważny zawodnik.

Fakty są jednak takie, że w bieżących rozgrywkach Chorwat najczęściej pełni rolę zmiennika. To go oczywiście nie zadowala.

Carlo Ancelotti rozumie sytuację, w jakiej znalazł się środkowy pomocnik, ale za każdym razem podkreśla, że mimo innej roli nadal jest on kluczowym piłkarzem, tak w szatni, jak i na boisku.

Na dowód tego trener wystawił 38-latka od początku na mecz z Osasuną i Luka Modrić pokazał się z dobrej strony.

W tej chwili trudno jednak przewidzieć, jak to będzie wyglądać w przyszłości.

Włoch ma do dyspozycji aż siedmiu środkowych pomocników, a po zmianie formacji w podstawowym składzie może grać czterech z nich. Na tej pozycji panuje zatem ogromny przepych.

Jeśli nic się nie zmieni, nie można wykluczyć styczniowego transferu, o czym informuje Relevo.com.

Mimo że „Carletto” zapewnił, ze nic takiego nie będzie mieć miejsca, według powyższego źródła doświadczony piłkarz jest otwarty na wszystkie opcje, w tym wyjazd do Stanów Zjednoczonych, Kataru czy Arabii Saudyjskiej. Cały czas w grę wchodzi również powrót do Chorwacji.

Kontrakt kapitana „Ognistych” obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Jego wypełnienie nie jest wcale przesądzone.