Nieprzemyślany przepis ominięty bardzo łatwo. Bramkarz zmieniony w pierwszej minucie

W Słowenii funkcjonuje przepis wymaganej grze określoną liczbą narodowych piłkarzy. Nie jest on jednak prawidłowo skonstruowany. Ostatnia drużyna ligi NK Rogaška znalazła bardzo łatwy sposób na jego obejście. 

Od początku mecz z Olimpiją Lublana rozpoczął Žan Lorber - 17-letni golkiper. Szybko jednak boisko opuścił, jego koledzy wybili piłkę na aut, a trener Oskar Drobne zarządził zmianę. Na boisku pojawił się Ajdin Mulalić, 29-letni bramkarz sprowadzony tej zimy.

Dlaczego tak się stało? Mecz musi rozpocząć określona liczba Słoweńców. Tak się złożyło, że podstawowy bramkarz, który wypełniał ten limit, nie mógł wystąpić. Na tej pozycji do wyboru trener miał więc Chorwata, Bośniaka (Ajdin Mulalić ma słoweńskie obywatelstwo, ale traktowany jest jak Bośniak) i właśnie Žana Lorbera, a więc jedynego Słoweńca. Nie było wyboru. 

Misterny plan zespołu z Rogaškiej Slatiny przez dłuższy czas był skuteczny, gdyż drużyna prowadziła 2:0 na wyjeździe z wiceliderem tabeli do 77. minuty. Wtedy jednak gospodarze stracili bramkę z rzutu karnego, a w doliczonym czasie gry wyrównał zespół z Lublany.