Niewypał transferowy Śląska Wrocław od marca nie może znaleźć klubu. Zdradził dlaczego

2024-09-20 18:00:29; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Niewypał transferowy Śląska Wrocław od marca nie może znaleźć klubu. Zdradził dlaczego Fot. Michal Kosc / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Tipsbladet.dk

Śląsk Wrocław raczej nie będzie dobrze wspominał ubiegłorocznego transferu z udziałem Kennetha Zohoré. Duńczyk po nieudanym okresie w marcu opuścił struktury wicemistrza Polski i od tamtego momentu nie znalazł jeszcze nowej drużyny. W rozmowie z Tipsbladet.dk zdradził, dlaczego poszukiwania trwają tak długo.

Śląsk Wrocław latem ubiegłego roku sprowadził Kennetha Zohoré, pozyskując go wówczas z Odense BK. Do Ekstraklasy rosły napastnik przybył, mając w swoim CV takie ekipy jak Cardiff City, FC Kopenhaga, Fiorentina oraz West Bromwich Albion, dlatego wiązano z nim spore nadzieje.

Wraz z biegiem czasu decyzja ta okazała się jednak całkowitym niewypałem, ponieważ w koszulce urzędującego wicemistrza kraju rozegrał on tylko siedem spotkań.

Finalnie w marcu tego roku obie strony zdecydowały o przedwczesnym rozwiązaniu kontraktu zawodnika, który tym samym otrzymał wolną rękę na poszukiwanie nowego klubu. W międzyczasie połączono go między innymi z Ruchem Chorzów, lecz od tamtego momentu nie znalazł on swojego nowego miejsca pracy.

Duńczyk w ostatnich dniach wziął udział w rozmowie z Tipsbladet.dk i podczas niej zdradził, dlaczego tak długo zwleka z podpisaniem nowej umowy.

- Wciąż czekam na odpowiednią okazję. Było kilka propozycji, które nie były dla mnie właściwe w mojej obecnej sytuacji. Muszę po prostu grać, a jeśli będzie to wymagało, żebym zrobił krok wstecz, aby później zrobić dwa kroki naprzód, to tak zrobię - powiedział.

Zohoré przyznał również, że w ostatnim czasie otrzymał między innymi ofertę od pewnego duńskiego klubu, lecz w jego opinii nie był to odpowiedni kierunek.

- Było kilka możliwości za granicą, a także dobra oferta z duńskiego klubu, która po prostu nie była dla mnie odpowiednia w tym momencie - dodał.

Warto dodać, że 30-latek na swoim koncie ma występy w Lidze Mistrzów, czy też Premier League. Znalezienie nowego pracodawcy nie powinno mu zatem sprawiać wielkich problemów, a jednak.