Niezwykle pechowy trening w Portugalii. Dwóch bramkarzy zerwało więzadła podczas tej samej sesji [OFICJALNIE]

2024-09-12 22:00:45; Aktualizacja: 2 godziny temu
Niezwykle pechowy trening w Portugalii. Dwóch bramkarzy zerwało więzadła podczas tej samej sesji [OFICJALNIE] Fot. Boavista
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Boavista

Do niecodziennej oraz pechowej sytuacji doszło na treningu portugalskiej Boavisty. Bramkarze João Gonçalves i Luís Pires w trakcie wtorkowej sesji doznali zerwania więzadeł krzyżowych przedniego kolana.

Boavista to drużyna, która już od kilkunastu lat jest stałym bywalcem portugalskiej ekstraklasy. Poprzedni sezon nie poszedł jednak po jej myśli, ponieważ na koniec zajęła ona zaledwie piętnastą lokatę w tabeli. Potencjalny spadek do drugiej ligi był zatem bardzo blisko, lecz ostatecznie udało jej się szczęśliwie utrzymać.

Tym samym podopieczni trenera Cristiano Bacciego nową kampanię rozpoczęli wraz z nadziejami na uzyskanie zdecydowanie lepszego rezultatu. Na ten moment w ich grze nie widać jednak znaczącej poprawy, ponieważ po czterech pierwszych kolejkach na swoim koncie mają zaledwie cztery punkty zainkasowane za sprawą zwycięstwa oraz remisu.

Jeden triumf w czterech meczach to jednak trochę mało. Być może druga wygrana nadejdzie już niebawem za sprawą poniedziałkowego meczu. Przeciwnikiem Boavisty będzie wówczas Estrela Amadora, a więc drużyna zajmująca obecnie siedemnastą lokatę w tabeli. W tym sezonie nie wygrała ona jeszcze żadnego starcia, bowiem jej bilans składa się na trzy porażki oraz remis.

Dla ekipy z Porto może być to zatem dobra okazja do zainkasowania kompletu punktów. Wiemy jednak już, że w zrealizowaniu tego zadania nie będą mogli pomóc jej bramkarze João Gonçalves oraz Luís Pires. Dlaczego? Otóż w ostatnich dniach zostali oni bohaterami niecodziennej oraz pechowej sytuacji.

Podczas wtorkowego treningu obaj doznali poważnych kontuzji, a mowa tu o zerwanych więzadłach krzyżowych w przednich kolanach. Tym samym czeka ich teraz długa przerwa od gry, a jeszcze wcześniej będą musieli również przejść operację. Patrząc na rodzaj kontuzji oraz newralgiczną pozycję obu zawodników Boavista może w tej sytuacji mówić o dużym nieszczęściu.

Warto dodać, że Gonçalves zarówno w poprzedniej kampanii, jak i w aktualnej odgrywał rolę pierwszego golkipera.

Boavista w takiej sytuacji musiała w ekspresowym tempie sięgnąć po jakiegoś nowego bramkarza. Tym oto sposobem do klubu powrócił César, który reprezentował jej barwy przez ostatnie dwa lata.