Temat rewelacyjnego wychowanka Palmeiras od dłuższego czasu elektryzował cały świat. Jego wielki talent sprowadził do Brazylii wielu chętnych, którzy byli gotowi wyłożyć za napastnika duże pieniądze. O względy Endricka zabiegały Paris Saint-Germain, Chelsea czy w końcu Real Madryt.
Nastolatek podchodził jednak do sprawy ze spokojem, oddając swoje interesy w ręce najbliższych. Ci regularnie odbywali spotkania z przedstawicielami zainteresowanych drużyn.
W ostatnich tygodniach w walce o podpis 16-latka liczyły się tak naprawdę tylko dwa zespoły, czyli PSG i Real. Finalnie po zaciętej batalii, to „Królewscy” zapewnili sobie transfer młodzieżowego reprezentanta kraju.
Atakujący, który na seniorskim poziomie zdążył zanotować zaledwie siedem spotkań, przystał na ofertę madryckiej ekipy, słynącej z obeznania rynku południowoamerykańskiego.
Transfer perełki z Brasílii do stolicy Hiszpanii jest już, według licznych przekazów medialnych, pewny. Obydwie strony doszły do pełnego porozumienia, osiągając w końcu pełen konsensus. W ciągu najbliższych dni Endrick zjawi się w Madrycie, gdzie przejdzie testy medyczne.
Ostatnie informacje sugerowały, iż operacja zasili budżet Palmeiras 60-milionowym zastrzykiem gotówki. Real miał zobowiązać się również opłacić 12 milionów euro podatków.
Zdaniem „AS-a”, kwestia finansów będzie wyglądać zgoła inaczej.
Przede wszystkim popularny dziennik podkreśla, że umowa została już kompletnie sformułowana i zawiera wszelkie szczegóły. Na drodze ku jej finalizacji stoją tylko sprawy biurokratyczne.
Wedle nowych rewelacji, 14-krotni triumfatorzy Ligi Mistrzów zapłacą za Endricka 35 milionów euro kwoty podstawowej. Kolejne 25 milionów euro zależy już w pełni od rozmaitych bonusów. Te mają dotyczyć standardowych warunków, takich jak odpowiedniej liczby rozegranych spotkań czy bramek. Część z nich będzie spełnić znacznie trudniej, gdyż zakładają zwycięstwo w plebiscycie Złotej Piłki lub Golden Boy.
Brazylijczyk początkowo podpisze z drużyną z Estadio Santiago Bernabeu trzyletni kontrakt, co koresponduje z regulacjami FIFA. Po 2024 roku lewonożny napastnik przedłuży współpracę o kolejne sześć lat.
„AS” dotarł nawet do kwestii pensji 16-latka, która w pierwszym sezonie wynosić będzie dwa miliony euro. Ta ulegnie powiększeniu już w następnej kampanii.
Co ważne, strony podzieliły się wizerunkiem Endricka po połowie. Taki warunek należy uznać za spory sukces „Królewskich”.