Obrońca Wisły Kraków niepewny przyszłości. „Chciałbym wiedzieć, w jakim miejscu jestem”
2025-04-24 23:59:04; Aktualizacja: 3 godziny temu
Wisła Kraków wciąż nie zainicjowała rozmów w sprawie wygasającego kontraktu Dawida Szota. Obrońca poruszył temat swojej niepewnej przyszłości w rozmowie z Maciejem Skuchą.
Już niebawem działacze Wisły Kraków będą musieli wyjaśnić przyszłość zawodników, których kontrakty wygasają wraz z końcem czerwca bieżącego roku. Termin ten zbliża się wielkimi krokami.
Takich graczy w zespole spod Wawelu nie brakuje, a wśród nich jest między innymi Dawid Szot. Klub ostatni raz przedłużył kontrakt prawego obrońcy w czerwcu 2023 roku. Lada moment dokument wygaśnie.
Jeszcze w poprzednim sezonie Szot odgrywał w krakowskiej drużynie rolę podstawowego zawodnika. Cieszył się z regularnej gry, o której w bieżącym sezonie może już tylko pomarzyć.Popularne
Problemy zdrowotne, a także przegrana rywalizacja sprawiły, że na aktualnym etapie sezonu 23-latek ma na swoim koncie tylko siedem występów, z czego cztery zanotował w trzecioligowych rezerwach. Strzelił tam również jedynego gola.
Jak się okazuje, klub z Reymonta nie rozpoczął jeszcze rozmów z Szotem na temat przedłużenia wygasającego kontraktu, a on natomiast nie negocjuje z żadnym innym zespołem, co potwierdził w rozmowie z Maciejem Skuchą.
- Obecnie nie toczą się rozmowy. Ja staram się skupiać na robocie i pokazać, że jestem w każdym momencie gotowy. Na razie nie ma takiej bezpośredniej rozmowy między mną a Wisłą albo mną a jakimś innym klubem. Staram się skupić na tym co jest tu i teraz, nie myślę za bardzo o tej przyszłości. Aczkolwiek wiem, zdaję sobie sprawę, że za dwa i pół miesiąca kończy się ta umowa. Chciałbym wiedzieć, w jakim miejscu jestem i czy rzeczywiście chcieliby przedłużyć umowę ze mną, czy nie. Aczkolwiek gdzieś tam też inne osoby, agencje menedżerskie i tak dalej rozmawiają i zobaczymy po prostu. Ja staram się za bardzo o tym nie myśleć, tylko skupić się na tym, co najważniejsze dla mnie, czyli na treningu i na następnych meczach, a co będzie to zobaczymy - powiedział.
Szot w pierwszym zespole Wisły zebrał już całkiem sporo doświadczenia, ponieważ mówimy o 93 występach, okraszonych czterema bramkami oraz sześcioma asystami.