Odrobili straty i zostali podwójnym mistrzem Meksyku. To ich dwunasty tytuł w historii [OFICJALNIE] [WIDEO]

W nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego zapadło rozstrzygnięcie w Liga MX. W finale jesiennej rundy rozgrywek tytuł zgarnęło Deportivo Toluca, które odrobiło straty z pierwszego meczu i po wygranym konkursie rzutów karnych mogło cieszyć się z dwunastego tytułu w historii.

Naprzeciw siebie stanęły dwie najlepsze ekipy z fazy zasadniczej. Deportivo Toluca podejmowało w dwumeczu Tigres UANL. Przeszły one trudną drogę od ćwierćfinału, ale ostatecznie to im było dane stanąć w szranki o prestiżowe trofeum.

Po pierwszym starciu na Estadio Universitario zwycięsko z pojedynku wyszło Tigres, wypracowując dobrą zaliczkę przed rewanżem. Wynik 1:0 plus czerwona kartka dla jednego z zawodników drużyny przeciwnej pozwalały myśleć, że po dwóch latach przerwy sięgnie po końcowy triumf.

Tak się jednak nie stało, bo w drugim spotkaniu zespół z Toluki wziął się w garść i doprowadził do wyrównania stanu rywalizacji, pomimo iż po pierwszym kwadransie nie było kolorowo. Trybuny Estadio Nemesio Díez uciszył Fernando Gorriaran po ostatnim podaniu od André-Pierre Gignaca.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Pół miliona euro za gwiazdę pierwszej ligi

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Next

Różnica dwóch trafień zmotywowała gospodarzy do częstszego bombardowania bramki rywala. W efekcie jeszcze przed przerwą gola na 1:1 strzelił Helinho, a na początku drugiej połowy straty zostały w całości odrobione dzięki uderzeniu Paulinho.

Do ostatecznego rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka, aż w końcu rzuty karne. W nich dział się istny horror – kibice i członkowie drużyn w strefie technicznej wyczekiwali bardzo długo na ostatnie kopnięcie piłki. Konkurs toczył się przez 12 serii, a przy okazji pięć „jedenastek” z rzędu zostało zmarnowanych.

Tytuł dla Deportivo przypieczętował Alexis Vega. Zapanowała euforia, bo klub stał się drugim najbardziej utytułowanym w dziejach Liga MX, ustępując już jedynie Club América (15).

Co ciekawe, kilka miesięcy wcześniej „Czerwone Diabły” wywalczyły również mistrzostwo rundy wiosennej (Clausura), więc de facto wypracowali sobie miano podwójnych triumfatorów za rok 2025.

***

Skrót meczu Deportivo Toluca – Tigres