Odrzucił Ekstraklasę, chce wrócić do reprezentacji Polski. „Robię wszystko, co w mojej mocy”

2025-09-23 09:21:41; Aktualizacja: 2 godziny temu
Odrzucił Ekstraklasę, chce wrócić do reprezentacji Polski. „Robię wszystko, co w mojej mocy” Fot. Gianni Santandrea/LaPresse/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Kadencja Michała Probierza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski przyniosła za sobą kilku debiutantów. Niespodziewanie do kadry trafił grający wówczas na trzecim poziomie ligowym Patryk Peda. 23-letni już obrońca opowiedział o swojej obecnej sytuacji w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.

Patryk Peda jako zawodnik trzecioligowego SPAL dostał niespodziewanie szansę w seniorskiej reprezentacji Polski. Michał Probierz odważnie postawił na niego od pierwszych minut w starciach z Mołdawią i Wyspami Owczymi w eliminacjach Mistrzostw Europy. 

Młody obrońca rozegrał jeszcze w listopadzie 2023 roku niecałe 30 minut z Czechami. Na tym koniec.

Już wkrótce miną dwa lata od ostatniego występu Pedy w narodowych barwach. Przez ten czas 23-latek został nieco zapomniany. W polskich mediach mówiło się o nim niewiele. 

Szkolący się niegdyś w akademii Legii Warszawa defensor ma problemy z regularną grą w Palermo. Nieco odetchnął na wypożyczeniu w Juve Stabia, ale po powrocie znowu musi walczyć o miejsce w składzie. W bieżącej kampanii zanotował niespełna 150 minut.

Peda przybliżył swoją sytuację w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”. Przyznał otwarcie, że jego największym celem jest powrót do reprezentacji.

- Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, że rozegrałem te trzy mecze w reprezentacji narodowej. Teraz robię wszystko, co w mojej mocy, aby tam wrócić. [...] To normalne, ostatnio nie zaliczyłem zbyt wiele występów. Trener chce, żeby zawodnicy grali regularnie. Jeśli chcesz grać w reprezentacji, musisz grać w swoim klubie. To normalne, że zdecydował się mnie nie powołać - zaczął 23-latek.

- Nie otrzymałem żadnych konkretnych sygnałów, nie mogę powiedzieć nic więcej na ten temat. Miałem okazję oglądać ostatnie mecze i przyznam, że bardzo podobał mi się Wiśniewski. Pokazał, że jest silnym graczem. Upatruje w tym szansę, bo to dowód, że poziom Serie B jest wysoki. Wiem, że niewiele osób śledzi tę ligę w Polsce, więc w ten sposób zawodnicy mogą udowodnić, że nie ma tu lekko - dodał.

Peda jeszcze do niedawna był łączony z przenosinami do Lechii Gdańsk lub Rakowa Częstochowa. Odrzucił ostatecznie możliwość powrotu do ojczyzny.