OFICJALNIE: 100 meczów Kamila Grosickiego z orzełkiem na piersi

Reprezentacja Polski zwyciężyła 3:2 w poniedziałkowym meczu z Maltą. W 77. minucie na placu gry pojawił się Kamil Grosicki, dla którego był to setny występ w narodowych barwach. Piłkarz Pogoni Szczecin dołączył do zaszczytnego grona.

Ostatnie spotkanie fazy grupowej eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 nie było dla reprezentacji Polski spacerkiem.

„Biało-Czerwoni” dwukrotnie dali się zaskoczyć chwilę po objęciu prowadzenia, co poskutkowało tym, że gdy w 77. minucie Kamil Grosicki meldował się na murawie, na tablicy wyników widniał rezultat 2:2.

Skrzydłowy mógł jednak świętować z kolegami zwycięstwo po bramce Piotra Zielińskiego. Sam mógł celebrować także osobiste osiągnięcie. Przeciwko Malcie zaliczył setny występ z orzełkiem na piersi.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

OFICJALNIE: On nie będzie współpracował z Łukaszem Piszczkiem. „Poprosił o rozwiązanie kontraktu”

Next

Trudno w to uwierzyć, ale od debiutu „Grosika” w naszej kadrze minęło już ponad 17 lat. Jego pierwszy występ miał miejsce jeszcze za kadencji Leo Beenhakkera. Było to 2 lutego 2008 roku w starciu z Finlandią (1:0).

Gracz Pogoni Szczecin w trakcie swojej przygody z „Biało-Czerwonymi” przeżył wiele pięknych chwil. Na EURO 2016 był kluczowym elementem drużyny, która dotarła do ćwierćfinału.

Swój wielki moment miał także w starciu z Francją na Mistrzostwach Świata 2022, gdzie dał bardzo dobrą zmianę i przyprawiał obrońców „Trójkolorowych” o zawroty głowy.

Wydawało się, że Grosicki nie doczeka się setnego występu w narodowych barwach. 6 czerwca tego roku odbyło się jego pożegnanie w towarzyskim meczu z Mołdawią.

Kiedy jednak z prowadzenia „Biało-Czerwonych” zrezygnował Michał Probierz, zawodnik zmienił zdanie. Być może uda się z polską kadrą na Mistrzostwa Świata 2026, jeżeli nasza reprezentacja awansuje na ten turniej z baraży.