OFICJALNIE: Carrasco wykupiony przez Atlético Madryt

Belg po kilku nieudanych próbach zimą w końcu wyrwał się z Chin, dołączając do swojego byłego klubu na półroczne wypożyczenie. Jak sam nie tak dawno przyznał, nie było mu łatwo wejść do zespołu, gdyż wcześniej przez dwa miesiące trenował indywidualnie.

Kiedy wybuchła pandemia koronawirusa, a rozgrywki zawieszono, skrzydłowy otrzymał wystarczająco wiele czasu na powrót do formy, a po wznowieniu zmagań widać było, że nie zmarnował on tego czasu. Ostatecznie 27-latek rozegrał 16 spotkań, w których raz wpisał się na listę strzelców i zanotował cztery asysty.

Diego Simeone od początku naciskał na władze „Los Rojiblancos”, aby zrobiły one wszystko w celu zatrzymania skrzydłowego w drużynie. Upór Hiszpanów przyniósł spodziewane efekty, co z pewnością wywołało u Argentyńczyka uśmiech na twarzy.

Carrasco wraca na Estadio Wanda Metropolitano, a operacja odbyła się na zasadzie transferu definitywnego. Choć nie zostało to potwierdzone, wcześniej w kontekście wykupu padała kwota ponad 20 milionów euro.

42-krotny reprezentant „Czerwonych Diabłów” z Atlético Madryt podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku. Pamiętajmy, że w przeszłości występował on już w ekipie ze stolicy Hiszpanii, broniąc jej barw przez dwa i pół roku (nie licząc ostatniego wypożyczenia). Wówczas w 124 występach Belg zdobył 21 bramek oraz posłał 17 kluczowych podań.

Tego lata „Los Colchoners” dokonali wykupu Álvaro Moraty oraz sprowadzili Ivo Grbicia. Zwieńczeniem dzieła jest stały angaż Carrasco.