OFICJALNIE: Cztery-sześć tygodni. Na piłkarza Lecha Poznań trzeba poczekać

2024-08-19 19:46:26; Aktualizacja: 3 miesiące temu
OFICJALNIE: Cztery-sześć tygodni. Na piłkarza Lecha Poznań trzeba poczekać Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Lech Poznań

Lech Poznań przedstawił raport medyczny dotyczący swoich zawodników. Klub z województwa wielkopolskiego przekazał informacje na temat Adriela Ba Louy oraz Antonio Milicia, ale i Filipa Dagerståla.

W ostatnią sobotę Lech Poznań mierzył się w Ekstraklasie z Zagłębiem Lubin na jego terenie. Podopieczni Nielsa Frederiksena pokonali „Miedziowych” 1:0 po bramce zdobytej przez Afonso Sousę, którego podaniem obsłużył Ali Gholizadeh. „Kolejorz” ma obecnie na koncie 10 punktów w ligowej tabeli - podobnie jak Legia Warszawa, Pogoń Szczecin oraz Cracovia.

Po weekendzie klub przedstawił informacje na temat stanu zdrowia kilku swoich zawodników. Chodzi między innymi o Adriela Ba Louę oraz Antonio Milicia, którzy udział w ostatniej potyczce zakończyli po pierwszej połowie. Jak się okazuje, Iworyjczykowi dokuczało przeziębienie i zmagał się z nim dalej w niedzielę oraz poniedziałek. Sztab medyczny zadecyduje o tym, kiedy wróci do treningów.

Ze zdrowiem 30-letniego środkowego obrońcy wszystko jest w porządku i podobnie wygląda sytuacja z Mikaelem Ishakiem, który został zmieniony kilka minut przez końcem regulaminowego czasu gry.

Leczący ostatnio kontuzje Bartosz Salamon i Igor Brzyski we wtorek powinni wrócić do zajęć z zespołem.

Wyłączony z gry od dłuższego czasu Filip Dagerstål realizuje z kolei plan nakreślony przez sztab. Obecnie adaptuje się do biegania i potrzebuje czterech-sześciu tygodni, by wrócić na boisko (chodzi tu bardziej o normalny trening niż od razu udział w meczu). Wtedy przejdzie następne badania i podjęte zostaną kolejne decyzje.

W najbliższej kolejce Lech zmierzy się u siebie z Pogonią.