Reprezentant Hiszpanii sam poprosił o rozwiązanie umowy z powodów osobistych. Tak też się stało i od teraz może poszukiwać klubu na zasadzie wolnego transferu.
Costa do Atlético wrócił w styczniu 2018 roku. Po raz pierwszy trafił do niego już latem 2007 roku z portugalskiej Bragi.
Jak informowało COPE, teraz urodzony w Brazylii napastnik nie może przenieść się do Realu Madryt, Barcelony, Sevilli czy zespołu rywalizującego w Lidze Mistrzów, jeśli nie chce płacić odszkodowania - 25 lub 5 milionów euro.
Spekuluje się, że w grę w przypadku 32-latka wchodzi kilka kierunków, w tym powrót do Brazylii czy przeprowadzka do Chinese Super League. Wkrótce powinniśmy poznać więcej konkretów choćby co do nazw zainteresowanych klubów.
Costa łącznie podczas swoich dwóch pobytów w Atlético strzelił 83 bramki i zanotował 36 asyst w 215 meczach.
Odejście Costy jest szansą dla Arkadiusza Milika, który znajduje się wśród priorytetów na liście kandydatów do zastąpienia atakującego w kadrze „Rojiblancos”.