OFICJALNIE: Dramat piłkarza Cracovii trwa. Pauzuje od prawie 500 dni i to nie koniec

Mathias Hebo jest aktualnie chyba największym pechowcem w polskiej piłce nożnej.

Defensywny pomocnik, który w swoim CV ma prawie sto występów w duńskiej Superlidze, dołączył do Cracovii latem 2021 roku z Lyngby BK.

28-latek prezentował się naprawdę dobrze i stanowił o sile drugiej linii „Pasów”. Na razie jego licznik w koszulce krakowskiego zespołu zatrzymał się na 41 spotkaniach, w których zdobył trzy bramki i zaliczył dwie asysty, bo od października 2022 roku zmaga się poważną kontuzją ścięgna Achillesa, która sprawiła, że do dzisiaj nie był w stanie powrócić na murawę.

Oznacza to, że defensywny pomocnik pauzuje już od prawie 500 dni i, jak sam przekazał za pośrednictwem Twittera, niestety nie będzie mógł wrócić do gry w najbliższym czasie. Hebo za cel stawia sobie powrót gry wraz z początkiem przyszłego sezonu, co oznacza kolejne pięć miesięcy przerwy.

Kontrakt Hebo obowiązuje do końca trwającej kampanii, więc nie jest pewne, czy będzie mu dane jeszcze zagrać w koszulce „Pasów”, chociaż sam zawodnik zdaje się przywiązany do klubu i bardzo liczyć na powrót do gry właśnie jego barwach.

Poniżej komunikat, jaki opublikował 28-latek:

I dag havde jeg en lille operation for at kigge ind ved min Achilles scene som jeg har døjet med. Vi troede jeg skulle igennem en stor operation igen.. Men heldigvis blev det bare til oprensning, hvilket jeg er utrolig lettet over! Så i steder for 9-12 m, hedder den 3-4. Med… pic.twitter.com/zKIjiscWpl

— Mathias Hebo (@MathiasHebo) February 21, 2024