Drużyna ze Stade Pierre-Mauroy przegrała rzutem na taśmę walkę o czwarte miejsce w Ligue 1 na rzecz Stade Rennais. Z tego też powodu zamierza w znaczącym stopniu wzmocnić swoje szeregi, by w nowym sezonie włączyć się na poważnie do rywalizacji o zajęcie jednej z pozycji dającej prawo udziału w Lidze Mistrzów.
W osiągnięciu tego celu ma jej pomóc najnowszy nabytek w osobie Hákona Arnara Haraldssona, który wysforował się na drugie miejsce w hierarchii najdroższych Islandczyków w historii futbolu.
Ofensywny pomocnik zrównał się z Eiðurem Guðjohnsenem za sprawą przeprowadzki z Kopenhagi za 12 milionów euro, ale dzięki zawartym w umowie bonusom w wysokości pięciu milionów euro powinien w niedalekim czasie pozostać sam za plecami Gylfiego Sigurðssona, który zamienił w sierpniu 2017 roku Swansea City na Everton za 49,4 miliona euro.
- Bardzo się cieszę, że dołączyłem do LOSC, że wkrótce będę mógł spotkać się z kibicami klubu i zagrać na tym wspaniałym stadionie, który miałem okazję zobaczyć po przyjeździe. Dotarcie tutaj było długą podróżą, a teraz naprawdę nie mogę się doczekać rozpoczęcia tej przygody - powiedział czwarty letni nabytek Lille, z którym podpisał kontrakt do zakończenia sezonu 2027/2028.
Przed nim do francuskiego zespołu dołączyli Tiago Santos, Lisandru Olmeta, syn Pascala, oraz Aaron Malouda, syn Florenta.
Haraldsson zakończył swój pobyt w Kopenhadze, gdzie rozpoczynał seniorską karierę, na dziewięciu trafieniach i ośmiu asystach w 58 meczach, co przełożyło się na dwa mistrzostwa i Puchar Danii.
Reprezentant Islandii zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji najdroższych graczy wytransferowanych przez „Biało-Niebieskich”, ale po aktywacji części bonusów wyprzedzi Victora Kristiansena, który zimą przeniósł się do Leicester City za 14 milionów euro.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
