OFICJALNIE: Eintracht Frankfurt ma nowego napastnika. Transfer last minute

Środkowy napastnik uchodził swego czasu za bardzo obiecującego zawodnika, ale miał problem z przełożeniem formy prezentowanej w rozgrywkach młodzieżowych na seniorski poziom.

Z tego względy przeniósł się tymczasowo w sezonie 2018/2019 z PSV do Heerenveen, gdzie w końcu zaczął prezentować się na miarę oczekiwań, co miało zwiastować fakt, że stanie się od kolejnych zmagań jedną z wiodących postaci w szeregach ekipy z Eindhoven.

Niestety taki stan rzeczy nie zastąpił z powodu poważnej kontuzji odniesionej przez 24-latka, który dopiero w końcowej fazie rywalizacji powrócił do gry i w siedmiu występach zdołał zdobyć dwie bramki.

Ten dorobek okazał się wystarczający dla Atalanty, która zdecydowała się na niego wyłożyć 7 milionów euro zeszłego lata. Klub z Bergamo szybko pożałował jednak wydanych na Sama Lammersa, bo ten nie spełniał pokładanych w nim nadziei.

Z tego względu zespół z Serie A dążył w minionych tygodniach do wypożyczenia Holendra do jednego z ligowych rywali. Środkowy napastnik cieszył się nawet ich sporym zainteresowaniem, ale koniec końców zdecydował się na obranie innego kierunku w postaci wylądowania w Eintrachcie Frankfurt.

Drużyna z Bundesligi dopięła wszelkich formalności związanych z wypożyczeniem 24-latka z zawartą opcją wykupu tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego.

Lammers w nowym otoczeniu będzie rywalizował o miejsce w składzie z Rafaelem Borré, Gonçalo Paciêncią oraz Ragnarem Ache.

Holender wystąpił łącznie w 19 spotkaniach Atalanty i zdobył w nich dwie bramki.