OFICJALNIE: Emocjonujący finisz na zapleczu brazylijskiej ekstraklasy. Chapecoense wraca do elity

Associação Chapecoense de Futebol i Clube do Remo wywalczyły jako ostatnie przepustkę do przyszłej edycji brazylijskiej ekstraklasy.

Przed rozpoczęciem ostatniej serii gier w Campeonato Brasileiro Série B wiedzieliśmy, że w następnym sezonie w rodzimej elicie zagrają Coritiba (prowadzona na boisku przez znanego z Legii Warszawa - Josué) oraz utytułowane Club Athletico Paranaense.

Do obsadzenia pozostały zatem jeszcze dwa miejsca, które przed decydująca kolejką okupowały - zeszłoroczny spadkowicz Criciúma EC i Goiás EC. Oba zespoły przegrały jednak swoje ostatnie pojedynki. W konsekwencji przyjdzie im dalej rywalizować w drugiej klasie rozgrywkowej w kraju.

Pierwsza z wymienionych ekip uznała wyższość niżej notowanej Cuiaby, która o nic istotnego już nie walczyła. Natomiast druga uległa beniaminkowi Club do Remo, co pozwoliło mu wspiąć się na pozycję premiowaną awansem.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Josué negocjuje z klubem!

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Rozmowy w sprawie hitowego transferu Afimico Pululu?! „Oglądali razem mecz”

Next

Stawkę beniaminków uzupełniło Associação Chapecoense de Futebol, odnosząc skromne, ale istotne zwycięstwo nad Atlético-GO.

Nie tak dawno „Furacão do Oeste” próbowali w istotnym stopniu zaznaczyć swoją obecność w krajowym oraz międzynarodowym futbolu. Ten stan rzeczy uległ drastycznej zmianie z powodu katastrofy samolotu z członkami drużyny pod Medellin w 2016 roku, kiedy to zespół leciał na pierwszy finałowy mecz Copa Sudamericano (odpowiednik naszej Ligi Europy) z Atlético Nacional.

Ekipa z Chapecó otrzymała wówczas olbrzymie wsparcie i zdołała przetrwać na piłkarskiej mapie Brazylii. W kolejnych rozgrywkach utrzymała się nawet w elicie, ale w następnych spadła do drugiej ligi. Szybko się jednak pozbierała i po roku ponownie zagościła w Campeonato Brasileiro Série A, by zająć w niej ostatnią lokatę.

Ubiegłe lata nie należały do łatwych w wykonaniu Associação Chapecoense de Futebol, bo zespół trzykrotnie cudem ratował się przed spadkiem do trzeciej klasy rozgrywkowej, by teraz zakończyć sukcesem rywalizację o ponowne zaistnienie w rodzimej ekstraklasie.

Do tego wyniku swoją cegiełkę dołożył Perotti (cztery bramki w 21 meczach), mający za sobą pobyt w Radomiaku Radom w rundzie wiosennej w ubiegłym sezonie.