Oficjalnie: Gazzi, Santana i Sansone w Torino

Oficjalnie: Gazzi, Santana i Sansone w Torino fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Dawid Kurowski
Źródło: Torino FC

Beniaminek Serie A, Torino FC, nie próżnuje i potwierdziło pozyskanie trzech nowych zawodników. Do drużyny dołączyli Mario Santana, Alessandro Gazzi i Gianluca Sansone.

Santana to piłkarz o najbardziej uznanej marce z całej trójki. Argentyński skrzydłowy trafił do Turynu na zasadzie wypożyczenia z Napoli za kwotę około 2,5 miliona euro. 30-latek grał  wcześniej między innymi w Fiorentinie i Palermo. Siedmiokrotnie wystąpił w argentyńskiej kadrze, jeden raz pokonując bramkarza.

Drugi z nich, Alessandro Gazzi, jest właśnie w swoim siódmym włoskim klubie. Transfer kosztował „Granate” 2 miliony euro.  W ubiegłym sezonie zawodnik ten występował w Sienie, gdzie 33-krotnie reprezentował barwy klubu w Serie A. 29-latek w przeszłości występował w kadrze Włoch do lat 20.
 
Gianluca Sansone ma w przyszłym sezonie odpowiadać w Turynie za strzelanie bramek. Strzelec  20 bramek w Serie B, trafił do nowego klubu z Sassuolo za 3,5 miliona euro.
 
Zawodnikiem Torino jest Kamil Glik.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy