Niemiecki piłkarz przybył do Schalke w zeszłym roku, jako trzeci bramkarz tego klubu, jednak kontuzje Larsa Unnerstalla i Ralfa Fährmanna pozwoliły mu na rozegranie jedenastu spotkań w tym sezonie.
- Timo bardzo nam pomógł w niezwykle ciężkim dla nas okresie. Udowodnił, że dobro klubu jest dla niego ważne. Dzięki temu, będziemy mieć trójkę równorzędnych bramkarzy w przyszłych rozgrywkach - stwierdził Horst Heldt, dyrektor sportowy niemieckiej drużyny.
- Naprawdę mam się tu dobrze, czuję się tu niemal jak w domu. Dołączenie do klubu w październiku było dla mnie wielką szansą i cieszę się, że pewnym stopniu udało mi się ją wykorzystać, cieszę się, że tu jestem - wyznał Hildebrand.