OFICJALNIE: Jorge Valdivia powoli zjeżdża do bazy. Być może ostatni w karierze wielki powrót

2020-12-03 13:15:30; Aktualizacja: 3 lata temu
OFICJALNIE: Jorge Valdivia powoli zjeżdża do bazy. Być może ostatni w karierze wielki powrót Fot. Celso Pupo / Shutterstock.com
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: Colo-Colo

Jorge Valdivia zdecydował się na powrót do Colo-Colo, w którym też najprawdopodobniej zakończy wkrótce karierę zawodniczą.

37-letni ofensywny lub środkowy pomocnik jest wychowankiem klubu z Santiago. Z Colo-Colo wyfrunął w świat po raz pierwszy w 2004 roku, gdy został wypożyczony najpierw do hiszpańskiego Rayo Vallecano, a potem do szwajcarskiego Servette. Od 2006 roku występował kolejno w Palmeiras (Brazylia), Al-Ain (Zjednoczone Emiraty Arabskie), znowu Palmeiras, Al-Wahda (ZEA), aż w 2017 roku na dwa lata powrócił do macierzystego klubu. W grudniu 2019 roku jednak nie odnowiono z nim umowy, więc skorzystał z propozycji z Meksyku, gdzie grał dla Morelii i Mazatlán.

Valdivia najlepszy czas w swojej karierze spędził w Brazylii, skutecznie unikając wówczas Europy, a wybierając lepsze pieniądze w krajach arabskich. Szerszą rozpoznawalność zyskał dzięki niekiedy znakomitym występom w reprezentacji Chile, w której jego łączny bilans zatrzymał się na siedmiu golach w 78 spotkaniach.

Gdy po raz ostatni odchodził z Colo-Colo, opuszczał wicemistrza Chile. Teraz wraca, by utrzymać ukochany klub w ekstraklasie. Na ten moment zajmuje on ostatnią pozycję w tabeli, a w 20 kolejkach zgromadził zaledwie 17 punktów.

W Santiago Valdivia spotka się z bardzo dobrze znanymi mu weteranami - 35-letnim Julio Barroso, 34-letnim Matíasem Fernándezem czy 40-letnim Estebanem Paredesem.

Valdivia podczas konferencji prasowej nie krył radości z powrotu: - Podpisałem trzymiesięczny kontrakt. Liczyłem na dłuższą umowę, bo do końca 2021 roku, ale kiedy powiedzieli mi o trzech miesiącach, powiedziałem "tak", ponieważ to unikalna okazja pomóc w odwróceniu sytuacji.