OFICJALNIE: Manchester City przeprasza Manchester United. Zachowanie kibiców przekroczyło granicę

2023-10-23 17:46:14; Aktualizacja: 1 rok temu
OFICJALNIE: Manchester City przeprasza Manchester United. Zachowanie kibiców przekroczyło granicę Fot. Poetra.RH / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Manchester City

W minioną sobotę zmarł legendarny Sir Bobby Charlton, który największe sukcesy święcił w trykocie Manchesteru United. Część kibiców Manchesteru City nie potrafiła uszanować tej straty. Teraz czeka ich kara.

Sir Bobby Charlton napisał kawał pięknej historii angielskiego futbolu. Był jednym z liderów kadry, która w 1966 roku sięgnęła po triumf w Mistrzostwach Świata.

Oczywiście, równie znaczącym rozdziałem w jego karierze był Manchester United. Wszechstronny zawodnik stał się symbolem odbudowy klubu. Jako jeden z nielicznych przeżył katastrofę lotniczą w Monachium, a później poprowadził ukochany zespół do dwóch mistrzostw kraju i sięgnięcia po Puchar Europy.

Część kibiców Manchesteru City nie uszanowała takiego dziedzictwa. Przed spotkaniem z Brighton & Hove Albion zaczęli z uśmiechami na twarzy intonować skandaliczną przyśpiewkę.

- Bobby jest już w trumnie, o tak. Bobby jest już w trumnie - niosło się po Etihad Stadium.

Nagrania tego zachowania przedostały się do sieci, spotykając się ze sporym potępieniem. Manchester City nie przemilczał tej sprawy. Wysłał przeprosiny rodzinie zmarłego i lokalnemu rywalowi.

„Jesteśmy niezmiernie rozczarowani tym, że nieliczna część kibiców na naszym stadionie odniosła się w pożałowania godny sposób do informacji o śmierci sir Bobby'ego Charltona. Klub Manchester City w najostrzejszy sposób potępia te okrzyki i  przeprasza rodzinę i przyjaciół Sir Bobby’ego, a także wszystkich pracowników Manchesteru United. W tym dniu, kiedy stadion zatrzymał się, aby oddać hołd naszej legendzie, jaką jest Francis Lee, kibice Manchesteru City powinni zrozumieć i docenić także inna wielką postać angielskiej piłki” - czytamy w oświadczeniu mistrzów Anglii.

Aktualny lider Premier League zobowiązał się do odnalezienia kibiców, którzy nie uszanowali legendy. Po odnalezieniu spotka ich kara.