OFICJALNIE: Marcelo Bielsa dał mu drugie życie w reprezentacji. Teraz zalicza hitowy transfer w Ameryce Południowej

Wszechstronny pomocnik zapowiadał się swego czasu na jedną z wielkich nadziei urugwajskiego futbolu. Nie zaliczył jednak oczekiwanego przeskoku z futbolu młodzieżowego do seniorskiego.

W efekcie potrzebował kilku lat spędzonych w River Plate, żeby zostać ponownie zauważonym. Duża w tym wszystkim zasługa Marcelo Bielsy, który z należytą sobie starannością wykorzystał atuty 26-letniego zawodnika w reprezentacji „Los Charrúas”.

Dzięki temu może on pochwalić się trzema trafieniami i trzema asystami w sześciu występach w trwających eliminacjach Mistrzostwach Świata oraz statusem jednego z kluczowych elementów w układance argentyńskiego szkoleniowca.

Z tego faktu skorzystali momentalnie działacze Flamengo, aktywując klauzulę odstępnego zawartą w jego kontrakcie w wysokości 14,5 miliona euro.

Dzięki temu uprzedzili europejskie zespoły i nawiązali współpracę z Nicolásem de la Cruzem w nadziei na to, że przełoży on prezentowany przez siebie futbol na poziomie reprezentacyjnym na klubowy.

Z nowym pracodawcą podpisał kontrakt do 30 czerwca 2028 roku.

Wszechstronny pomocnik kończy swoją przygodę z River Plate na 214 rozegranych meczach ze strzelonymi 36 golami i zanotowanymi 40 asystami, co przełożyło się na wygranie Copa Libertadores czy dwóch mistrzostw Argentyny.