OFICJALNIE: Marco van Ginkel odchodzi z Chelsea. Wielki, definitywny powrót
2021-06-19 12:54:49; Aktualizacja: 3 lata temuMarco van Ginkel, wykorzystując fakt, że Chelsea nie zdecydowała się przedłużyć z nim umowy, dołączył do PSV Eindhoven na zasadzie transferu definitywnego. Oficjalnie cała operacja stanie się faktem 1 lipca.
Środkowy pomocnik trafił na Stamford Brige latem 2013 roku z Vitesse Arnhem. Obiecywano sobie po nim wiele, jednak już we wrześniu uszkodził on kolano. Pomimo tego rok później rękę do gracza wyciągnął AC Milan, w którym… także doskwierały mu problemy zdrowotne.
Później było wypożyczenie do Stoke City. W tym zespole Holender w końcu mógł pograć przez dłuższą chwilę regularnie. W ciągu pół roku uzbierał 21 występów, po czym na tych samych zasadach trafił do PSV Eindhoven. Wówczas w 13 meczach ligowych strzelił aż osiem goli i raz asystował.
To sprawiło, że „The Blues” ponownie mu zaufali. Gdy jednak wrócił do Anglii, wróciły także problemy ze zdrowiem. Zimą piłkarz jeszcze raz zawitał do Eindhoven i tak jak poprzednio, spisywał się świetnie (15 spotkań, siedem trafień, cztery asysty).Popularne
W kolejnym sezonie Marco van Ginkel jeszcze poprawił te liczby, a ponadto otrzymał opaskę kapitańską. W 2018 roku demony dały o sobie znać - zerwanie więzadła krzyżowego przedniego, komplikacje i trzy dodatkowe operacji. To wszystko sprawiło, że 28-latek musiał uczyć się na nowo chodzić.
– W tamtym początkowym momencie bardziej była to kwestia powrotu do chodzenia. Piłka nożna nie miała znaczenia – wyznał po powrocie do gry po 983 dniach oczekiwań.
Teraz, gdy jego umowa z Chelsea (przedłużona uprzednio o rok) wygasa, gracz pozostaje w PSV, do którego był wypożyczony również w poprzednim sezonie.
Po rozegraniu 12 meczów, w tym dwóch w pełnym wymiarze czasowym, „Klub Ludu” zaoferował Van Ginkelowi kontrakt ważny do 30 czerwca 2023 roku i propozycja została zaakceptowana. Tym samym już pierwsza lipca wolny transfer z jego udziałem stanie się faktem.
– Nie mogę się już doczekać walki o mistrzostwo Holandii, eliminacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów i możliwości przekazania doświadczenia utalentowanym zawodnikom z naszej kadry – wyznał uradowany gracz.
Ośmiokrotny reprezentant Holandii w koszulce „The Blues” uzbierał łącznie cztery występy.