OFICJALNIE: Nie tylko Roman Abramowicz i Chelsea. Aliszer Usmanow również ukarany sankcjami
2022-03-10 12:05:46; Aktualizacja: 2 lata temuEverton może być zmuszony do poszukiwania nowych sponsorów. Sankcjami przez rząd brytyjski został objęty bowiem Aliszer Usmanow.
Ogłoszone w czwartek nowe sankcje na oligarchów oraz prokremlowskie organizacje wywołały dużo zamieszania w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w świecie piłki nożnej. Ma to rzecz jasna związek z nałożeniem ich na Romana Abramowicza, właściciela Chelsea.
Zamrożenie aktywów oraz zablokowanie możliwości przeprowadzania transakcji rosyjskiemu biznesmenowi niemalże całkowicie sparaliżowało klub. W odstawkę schodzi temat planowanej sprzedaży „The Blues”, ale przede wszystkim londyńczycy nie będą mogli teraz przeprowadzać transferów, sprzedawać biletów czy też klubowych pamiątek. Wszystko po to, by zablokować Abramowiczowi możliwość czerpania zysków z tej działalności. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
I choć sytuacji Chelsea z całą pewnością nie można pozazdrościć, nie tylko ją dotknęły najnowsze sankcje. Te może odczuć również Everton, który blisko współpracował w ostatnich latach z Aliszerem Usmanowem.Popularne
Urodzony w Uzbekistanie biznesmen dorobił się fortuny, a spory w tym udział miała jego bliska relacja z Władimirem Putinem. Brytyjski rząd uznał, że współpraca ta miała również znaczny wpływ na rozwój reżimu prezydenta Federacji Rosyjskiej, co w konsekwencji zagroziło integralności terytorialnej Ukrainy, która przed dwoma tygodniami została zaatakowana zbrojnie przez Rosję.
„The Toffees” nie znajdują się w aż tak dramatycznej sytuacji, bowiem Usmanow nie posiada nawet udziałów w klubie, niemniej jest on bliskim współpracownikiem Farhada Moshiriego, któremu niejednokrotnie doradzał. Ponadto firmy oligarchy sponsorują kobiecy zespół Evertonu, dofinansowywały rozwój ośrodka treningowego, a poprzez USM Holdings zostały wykupione również prawa do nazwy nowego stadionu.
Everton zatem nie został bezpośrednio dotknięty sankcjami, lecz z czasem może je odczuć. To nie najlepsze wieści dla zespołu, który miał w ostatnich latach ambicje na włączenie się do walki o europejskie puchary, tymczasem aktualnie walczy o utrzymanie w Premier League.