OFICJALNIE: Odszedł z Jagiellonii Białystok, trafił do III ligi

Związany do niedawna kontraktem z Jagiellonią Białystok Vinícius Matheus będzie kontynuował karierę w III lidze. Brazylijczyk został piłkarzem Lechii Tomaszów Mazowiecki.

Lechia Tomaszów Mazowiecki potwierdziła angaż Viníciusa Matheusa, informując o podpisaniu z nim kontraktu obowiązującego do 30 czerwca 2025 roku. W umowie znalazła się opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Brazylijski napastnik będzie rywalizował z nowym zespołem na poziomie III ligi. W ostatnim sezonie w jej pierwszej grupie zdobył on 53 punkty, co dało mu szóste miejsce w tabeli. Zmagania wygrała Pogoń Grodzisk Mazowiecki.

Zawodnik z Ameryki Południowej zawitał do naszego kraju w 2021 roku, trafiając wtedy do Ślęzy Wrocław. W jej barwach zdobył 29 bramek w 70 meczach, pomagając drużynie właśnie w III lidze. Zaowocowało to przenosinami do Jagiellonii Białystok.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

W jej trykocie zadebiutował w Ekstraklasie w starciu z Lechem Poznań. Później wystąpił jeszcze przeciwko Stali Mielec, ale na tym się skończyło.

O wiele więcej spotkań napastnik rozegrał w trzecioligowych rezerwach mistrza Polski. W nich uzbierał dziewięć goli w 28 meczach.

Żegnając się z klubem z województwa podlaskiego, piłkarz mu podziękował. „To był rok wielu zmagań i nauki, jestem pewien, że wszystko, czego się tutaj nauczyłam i doświadczyłem, będzie niezbędne do moich kolejnych kroków” - napisał między innymi w mediach społecznościowych.

Teraz 25-latek znowu będzie miał okazję do tego, by pokazać, na co go stać nieco niżej. Kto wie, może jeszcze powróci na poziom Ekstraklasy.