OFICJALNIE: On nie zagra w Ekstraklasie. Zwrot akcji na ostatniej prostej

A jednak. Iván Barbero, który był bardzo blisko dołączenia do GKS-u Katowice, nie zagra w Ekstraklasie. Napastnik na ostatniej prostej otrzymał lepszą ofertę od FC Arouca. Transfer do Portugalii został potwierdzony.

Legia Warszawa, Lech Poznań, Raków Częstochowa, Cracovia. Cała ta czwórka została na przestrzeni ostatnich tygodni połączona ze sprowadzeniem Ivána Barbero. Wszystko zaczęło się w połowie czerwca, gdy pojawiły się wieści o zaawansowanych rozmowach ze stołecznym klubem. 

Gdy temat nieco ucichł, okazało się, że bardzo blisko transferu 26-latka jest GKS Katowice. 

Napastnik miał pojawić się nawet na Górnym Śląsku, by sfinalizować ruch. Na ostatniej prostej na scenę wkroczyła FC Arouca.

Popularne

Previous

Dawid Kownacki zainteresowany grą w tym polskim klubie

Miał kosztować 20 milionów euro, teraz Lech Poznań chce go oddać za grosze

Darko Czurlinow najbliżej transferu do tego klubu z Ekstraklasy?! Nie chodzi o Jagiellonię Białystok

Zaskakująca propozycja dla Afimico Pululu

Tam Michał Skóraś będzie grał w przyszłym sezonie

Legia Warszawa chce rozchwytywanego bramkarza

Jan Urban chce go mieć w sztabie. W CV praca w Atlético Madryt, Athleticu czy... Legii Warszawa

Legia Warszawa zaoferowała za niego dwa miliony euro. Klub zapalił „zielone światło”

Next

Portugalski zespół zaproponował lepszą propozycję, czym przekonał do siebie Barbero. Nie minęło wiele czasu i doszło do podpisania kontraktu. 

Urodzony w Roquetas de Mar zawodnik złożył podpis pod umową ważną do 30 czerwca 2027 roku. Deportivo La Coruña zarobiło na sprzedaży od 300 do 400 tysięcy euro. 

𝑼𝒎 𝒏𝒐𝒎𝒆 𝒒𝒖𝒆 𝒏𝒂̃𝒐 𝒆𝒏𝒈𝒂𝒏𝒂 ✂

Barbero reforça o ataque dos Lobos de Arouca 🐺#LobosDeArouca #AmorEPaixao pic.twitter.com/GoE7AppGmi

— FC Arouca (@OficialFCArouca) July 16, 2025

Arouca zajęła dwunaste miejsce w ubiegłej kampanii portugalskiej ekstraklasy. Tego lata sprowadziła już ośmiu nowych zawodników, z którymi zamierza powalczyć o znacznie lepszy wynik.