Do spotkania pomiędzy tymi zespołami dojdzie w dziesiątej kolejce hiszpańskiej Primera Division. Godzina 18 jest, jak na mecz Katalończyków z Królewskimi, czasem nietypowym. Zwykle spotkania elektryzujące całą piłkarską Europę były rozgrywane o 20 lub 22. Powodem takiej decyzji, a jakżeby inaczej, są sprawy finansowe.
Przeniesienie czasu rozgrywania tego meczu jest spowodowane ogromnym zainteresowaniem tym widowiskiem ze strony kibiców z Azji, którzy z roku na rok stają się coraz ważniejszym klientem dla władz hiszpańskiej ligi. Zdecydowały się one pójść Azjatom na rękę i podjęły decyzję o rozegraniu tego spotkania szybciej, niż to zwykle bywa.
Pierwotnie władze ligi miały w zamyśle, by rozegrać to spotkanie w niedzielę, 27 października o godzinie 12. Taka decyzja spotkałaby się jednak z niezadowoleniem kibiców w Europie, którzy są przyzwyczajeni do podziwiania El Clasico w godzinach wieczornych.
Do tej pory FC Barcelona z 24 punktami na koncie przewodzi w tabeli Primera Division, zaś Real Madryt z 19 punktami zajmuje trzecie miejsce. Oba zespoły czekają jeszcze po dwa mecze do rozegrania po drodze - w lidze hiszpańskiej Katalończycy zagrają z Osasuną, natomiast Królewscy podejmą Malagę. W Lidze Mistrzów zaś Barcelona skrzyżuje miecze z Milanem, a piłkarze z Madrytu zagrają u siebie z Juventusem.