OFICJALNIE: Poważne problemy Barcelony. Trener sięgnie po graczy z drużyny rezerw?!

Ernesto Valverde, szkoleniowiec Barcelony, będzie miał w nadchodzącym czasie olbrzymie problemy z zestawieniem formacji defensywnej swojego zespołu.

Trener „Dumy Katalonii” nie może już od pewnego czasu korzystać z usług Samuela Umtitiego, który pod koniec września nabawił się urazu kolana.

Sztab medyczny klubu nie chciał od razu poddać zawodnika operacji i zalecił mu odpoczynek oraz serię zabiegów rehabilitacyjnych. Te na razie nie przynoszą spodziewanego efektu, dlatego coraz bardziej prawdopodobny wydaje się fakt, że 24-latek będzie musiał przejść zabieg, który wykluczy go z gry na dłuższy czas.

Reprezentant Francji nie jest jednak jedynym defensorem, który w nadchodzących miesiącach nie będzie mógł pomóc Barcelonie w walce o obronę tytułu na krajowym podwórku oraz w europejskich pucharach.

Teraz dołączył do niego również Thomas Vermaelen. Belg doznał kontuzji uda w trakcie spotkania przeciwko Szwajcarii (2:1) w Lidze Narodów i będzie musiał pauzować przez około sześć tygodni.

Uraz 32-letniego piłkarza oznacza, że pierwszy zespół Barcelony dysponuje obecnie tylko dwoma zdrowymi środkowymi obrońcami - Gerardem Piqué i Clémentem Lengletem.

Obaj w trwającym sezonie nie prezentują wysokiej formy, dlatego Ernesto Valverde może zdecydować się na skorzystanie z usług jednego z graczy występującego na co dzień w rezerwach katalońskiego klubu.

„Mundo Deportivo” największe szanse na ewentualny występ w pierwszej ekipie z Camp Nou daje Jorge Cuence, Juanowi Brandarizowi Movilli i Oscarowi Minguezowi.