OFICJALNIE: Rafał Gikiewicz wrócił do Ekstraklasy

2024-02-13 16:56:03; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
OFICJALNIE: Rafał Gikiewicz wrócił do Ekstraklasy Fot. Widzew Łódź
Redakcja
Redakcja Źródło: Widzew Łódź

Rafał Gikiewicz z powodzeniem przeszedł testy medyczne i związał się umową do końca bieżącego sezonu z opcją przedłużenia z Widzewem Łódź. Tym samym doświadczony bramkarz wraca do Ekstraklasy na zasadzie wolnego transferu.

36-letni bramkarz na początku lutego rozstał się z MKE Ankaragücü. - Nie grałem ze względu na limit Turków na boisku. Teraz doszło jeszcze do tego, że chcą ściągnąć ofensywnych graczy z Fenerbahçe i nie miałbym miejsca na liście zgłoszeniowej ligi. Byłby wtedy tylko bramkarzem treningowym - tłumaczył wówczas serwisowi Meczyki.pl.

Długo nie pozostawał jednak bez pracodawcy. Zgłosił się obecnie czternasty w tabeli Ekstraklasy Widzew, pilnie poszukujący wzmocnienia obsady bramki.

- Wstępne rozmowy z Rafałem rozpoczęliśmy w lutym. Po rozwiązaniu jego spraw kontraktowych w Turcji pojawiła się okazja, by usiąść do negocjacji. To zawodnik mający bardzo duże doświadczenie zdobywane na boiskach Ekstraklasy, Bundesligi i ligi tureckiej. Rafał posiada także ogromną ambicję i dobry mental, który będzie pasował do naszej szatni. Ivan przeszedł pomyślnie rehabilitację i trenuje już normalnie z zespołem, ale stracił kilka tygodni okresu przygotowawczego. Chcemy w niego inwestować, bo widzimy w nim potencjał do rozwoju. Zależy nam również, by młodzi zawodnicy mogli dalej się rozwijać i zyskiwać minuty na boisku, dlatego planujemy wypożyczenie jednego z nich - powiedział Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa Łódź.

- Powrót do Polski to dla mnie bardzo duże wyzwanie zarówno mentalnie, jak i sportowo. Wiem, że bardzo dużo osób będzie oczekiwało, że będę dawał punkty Widzewowi. Sam nie wygram meczów, ale postaram się zarazić kolegów z drużyny moim podejściem oraz wpuścić do widzewskiej szatni trochę pierwiastka marzycielstwa. Razem jesteśmy w stanie zwyciężać i dawać radość kibicom, bo to dla nich gramy - skomentował z kolei sam piłkarz.

Gikiewicz Polskę opuścił latem 2014 roku, gdy Śląsk Wrocław zmienił na Eintracht Brunszwik. Potem w Niemczech grał też w SC Freiburg, Unionie Berlin i Augsburgu. Do Turcji przeniósł się latem poprzedniego roku i zdążył zagrać łącznie w siedmiu spotkaniach, nim stał się rezerwowym.

Golkiper ma na koncie mistrzostwo Polski 2011/2012 ze Śląskiem, a na poziomie Ekstraklasy zanotował 43 występy.