Oficjalnie: Schaaf trenerem Hannoveru

Thomas Schaaf został nowym szkoleniowcem Hannoveru 96.

Włodarze "Die Roten" po tym, jak Michael Frontzeck podał się do dymisji rozpoczęli gorączkowe poszukiwania nowego trenera, który rozpocząłby pracę w klubie już od początku przygotowań do drugiej części sezonu.

Z grona wielu potencjalnych szkoleniowców misji uratowania Hannoveru przed spadkiem podjął się Thomas Schaaf i związał się z zespołem kontraktem, który będzie obowiązywał do czerwca 2017 roku.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

- Od samego początku rozmów czułem, że Thomas to odpowiednia osoba do wykonania powierzonego mu zadania. Jego wieloletnie doświadczenie, dotychczasowa kariera okraszona sukcesami odnoszonymi w Bundeslidze przemawiały za nim - powiedział Martin Bader, dyrektor sportowy "Die Roten".

- Mam za sobą udane negocjacje z kierownictwem. Zdaję sobie sprawę z powagi obecnej sytuacji zespołu. Mimo to, cieszę się na czekające mnie wyzwanie. Wspólnie z drużyną zrobimy wszystko, by utrzymać się w pierwszej lidze - dodał Schaaf.

Przypominamy, że 54-latek przez większą część swojej kariery trenerskiej prowadził Werder Brema, z którym wygrał, między innymi mistrzostwo Niemiec (2003/04) i trzykrotnie Puchar Niemiec (1999, 2004, 2009) oraz awansował do ostatniego w historii finału Pucharu UEFA w 2009 roku (porażka z Szachtarem Donieck 1:2).

Warto także dodać, że zadowoleni z zatrudnienia Schaafa w Hannoverze są działacze Eintrachtu Frankfurt. Doświadczony szkoleniowiec w minionym sezonie pracował w ekipie popularnych "Die Adler", ale po zakończeniu rozgrywek zdecydował się rozstać z tym klubem i zapewnił sobie jednocześnie wypłacanie należnego wynagrodzenia do końca kontraktu, a ten miał obowiązywać do czerwca 2016 roku. Teraz jednak, gdy 54-latek znalazł nowy klub, to ekipa z Commerzbank-Arena nie musi mu dalej płacić i według nieoficjalnych informacji, zaoszczędzi na tym aż 600 tysięcy euro.