OFICJALNIE: Stal Mielec z czwartym letnim transferem

Stal Mielec ogłosiła kolejne kadrowe wzmocnienie przed sezonem 2023/2024. Podopiecznym trenera Kamila Kieresia został Kamil Pajnowski.

Ekipa z Podkarpacia podała w oficjalnym komunikacie, że umowa ze środkowym obrońcą zakłada współpracę do końca czerwca 2025 roku. Zawarto w niej również klauzulę przedłużenia pobytu o kolejne dwanaście miesięcy.

To kolejny zawodnik pozyskany na zasadzie wolnego transferu. Dotychczas bronił barw pierwszoligowej Stali Rzeszów, w której spędził niecały rok.

25-latek nie ma za sobą najlepszej kampanii. Na boisku pojawiał się rzadko, bo zaledwie jedenastokrotnie. W ośmiu przypadkach zaczynał w podstawowej jedenastce. Pod koniec zmagań dawał lepsze oznaki formy, lecz nie przełożyło się to na wywalczenie awansu do Ekstraklasy. W barażach „Żurawie” odpadły z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Wtedy Lech Poznań potwierdzi transfer nowego napastnika. „Ruch przygotowany”

Rozegrał 60 spotkań w Wiśle Kraków, finalizuje transfer do Ekstraklasy. Niespodziewany powrót

Next

Lewonożny piłkarz dołożył od siebie jedno trafienie na koniec fazy zasadniczej.

Wcześniej Pajnowski przywdziewał trykot Górnika Łęczna, gdzie w sezonie 2021/2022 także miał okazję strzec dostępu do własnego pola karnego pod wodzą Kieresia.

Doświadczył też występów w Motorze Lublin i Podlasiu Biała Podlaska. Przez długi okres szkolił się w akademii Jagiellonii Białystok.

W czerwcu Stal zdążyła związać się umową również Michałem Trąbką, Krzysztofem Wołkowiczem oraz Jakubem Rozwadowskim.