OFICJALNIE: Sześciokrotny mistrz Francji na skraju upadku. „Na razie” wylądował w trzeciej klasie rozgrywkowej

2024-07-23 12:31:24; Aktualizacja: 3 miesiące temu
OFICJALNIE: Sześciokrotny mistrz Francji na skraju upadku. „Na razie” wylądował w trzeciej klasie rozgrywkowej Fot. sylv1rob1 / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: FC Girondins de Bordeaux

FC Girondins de Bordeaux zakończyło niepowodzeniem walkę o pozostanie w Ligue 2 i zaakceptowało decyzję o degradacji do Championnat National, ale w najgorszym razie może jeszcze wylądować dwie klasy niżej.

„Żyrondyści” należeli na przestrzeni różnych okresów do ścisłej czołówki we francuskim futbolu. Świadczą o tym wywalczane trofea na czele z sześcioma tytułami najlepszej ekipy w kraju.

Ostatnie sezony nie należały jednak do przyjemnych w wykonaniu zespołu, który od momentu pożegnania się z Ligue 1 w sezonie 2021/2022 balansował na granicy upadku.

Uchronić go od tego mogło szybkie wywalczenie powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Podjęte ryzyko zakończyło się niepowodzeniem i doprowadziło do radykalnych cięć oraz uplasowania się w dolnych rejonach tabeli w minionych zmaganiach.

Wykonane kroki nie okazały się wystarczające do tego, żeby klub mógł dalej egzystować w Ligue 2. Dlatego potrzebował nowego inwestora lub właściciela, żeby w ogóle dostąpić możliwości gry w drugiej klasie rozgrywkowej po tym, jak Direction Nationale du Contrôle de Gestion, organizacja odpowiedzialna za monitorowanie i nadzór nad księgowością profesjonalnych stowarzyszeń klubów piłkarskich we Francji, nie zaakceptowała przedstawionego budżetu na sezon 2024/2025.

W konsekwencji wspomniany organ wydał decyzję o degradacji zespołu do Championnat National.

Przedstawiciele Girondins de Bordeaux odwołali się od tego werdyktu i z różnym skutkiem prowadzili ostatnio dialog z Fenway Sports Group, właścicielem Liverpoolu, w celu przejęcia akcji w drużynie.

Ostatecznie zakończył się on niepowodzeniem i wycofaniem złożonego wniosku, co w oznacza, że „Żyrondyści” rozpoczną nowy sezon w Championnat National, o ile przygotowany nowy budżet zostanie zaakceptowany przez DNCG. Jeżeli tak się nie stanie, to klubowi grozi następna degradacja do czwartej lub piątej ligi.

„Chociaż w ostatnich dniach rozmowy zostały wznowione, przedstawiciele FSG w poniedziałek 22 lipca poinformowali FC Girondins de Bordeaux i jego akcjonariusza, że nie chcą ich kontynuować pomimo zapewnień złożonych przez różne zainteresowane strony. Tym samym wobec braku nowych opcji FC Girondins de Bordeaux wycofało odwołanie złożone od decyzji DNCG z dnia 9 lipca 2024 roku.

W rezultacie FC Girondins de Bordeaux akceptuje sankcję administracyjną dotyczącą degradacji do Championnat National na sezon 2024/2025 i zostanie ponownie wezwany do przedstawienia swojego budżetu przed DNCG.

Początek sezonu powinien pozwolić FC Girondins Bordeaux wrócić silniejszym i na najwyższym poziomie. Klub i jego akcjonariusz zapewniają kibiców i wszystkie zainteresowane strony o chęci ochrony interesów Klubu” - napisano w oświadczeniu.

Gérard Lopez, prezes i właściciel zespołu, kontynuuje w ten sposób swoją fatalną passę w biznesie sportowym. To za jego rządów ogłoszono upadłość belgijskiego Mouscron, dług Lille wzrósł do 225 milionów euro i byłego zespołu Lotus F1 do 68 milionów euro. Ponadto ma do spłaty 20 milionów euro wobec Boavisty i 80 milionów euro wobec obecnej drużyny, w której zlikwidował rezerwy i sekcję kobiecą.

Ostatnio zawodnikiem francuskiej ekipy był Rafał Strączek. W przeszłości byli z nim z kolei związani Ludovic Obraniak, Grzegorz Krychowiak czy Igor Lewczuk.