OFICJALNIE: Te kluby zalegają Barcelonie z opłatami transferowymi
2025-10-20 20:15:04; Aktualizacja: 3 godziny temu
W sprawozdaniu finansowym Barcelony za sezon 2024/2025 znalazło się zestawienie należności wynikających z przenosin jej byłych zawodników do innych klubów.
Najwięcej, bo blisko 18 milionów euro, jest winne „Blaugranie” brazylijskie Palmeiras za transfer Vitora Roque. Niecałe 6,5 miliona euro musi z kolei zapłacić FC Porto za występującego obecnie w Manchesterze City Nico Gonzáleza.
Ponad cztery miliony euro należą się Barcelonie od OGC Nice w związku ze sprzedażą przez francuski klub Jeana-Claira Todibo do West Hamu United. Zespół mistrzów Hiszpanii oczekuje również na 3,7 miliona euro od Bournemouth za Juliána Araujo, niecałe trzy miliony euro od Stade Rennais za Mikayila Faye i milion euro od Sampdorii za Estanisa Pedrolę.
Znacznie mniejsze kwoty są „Dumie Katalonii” winne Real Betis za Álexa Collado, Villarreal w związku z transferem Jorge Cuenki do Fulham oraz Braga z powodu sprzedaży Abela Ruiza do Girony.Popularne
Spośród wymienionych należności 21,657 miliona euro powinno wpłynąć na konto „Blaugrany” do końca sezonu 2026/2027, a w przypadku pozostałych 15,267 miliona euro wyznaczono dłuższy termin płatności.
Natomiast w całości uregulowane zostało już zadłużenie wobec Barcelony wynikające z przenosin Francka Kessié’ego do saudyjskiego Al-Ahli oraz Eza Abde i grającego obecnie w Crystal Palace Chadiego Riada do Realu Betis.