Oficjalnie: Valdés nie pojedzie na MŚ

Sprawdził się najczarniejszy scenariusz w sprawie urazu, jakiego doznał w środowym meczu z Celtą Víctor Valdés. Hiszpan nie pojedzie na Mistrzostwa Świata.

Już w chwili, gdy doszło do zdarzenia w pozornie niegroźnej sytuacji było wiadome, że kontuzja 32-latka może mieć poważne konsekwencje. Prognozowano nawet zerwanie więzadeł krzyżowych przednich, co potwierdziły przeprowadzone badania. To oznacza co najmniej półroczną absencję zawodnika Barcelony.

Valdés może mówić o ogromnym pechu, bowiem do urazu doszło, gdy nieatakowany lądował na ziemi po jednej z interewencji. Tym samym Hiszpan nie pojedzie na zbliżający się wielkimi krokami mundial w Brazylii.

Dla golkipera było to także najprawdopodobniej ostatnie spotkanie w barwach Barcelony, pamietając jego deklarację, związaną z opuszczeniem Katalonii po zakończeniu sezonu. Co gorsze, uraz może negatywnie wpłynąć na negocjacje z potencjalnymi pracodawcami.

To również ogromny cios dla klubu, który w kluczowym momencie sezonu stracił swojego bramkarza. W świetle przepisów, mimo zamkniętego okna transferowego, "Blaugrana" ma prawo do zakontraktowania jego zastępcy, pod warunkiem iż pozostaje on bez klubu. Takie rozwiązanie wykluczył jednak trener Gerardo Martino, który wierzy w umiejętności zmiennika Valdésa - José Manuela Pinto.